Niels Frederiksen: To była katastrofa

WP SportoweFakty / Michał Jankowski / Niels Frederiksen
WP SportoweFakty / Michał Jankowski / Niels Frederiksen

Podziałem punktów punktów zakończyło się spotkanie w Poznaniu. Lech przegrywał z Motorem Lublin 0:2, ale odrobił straty. Trenerzy obu drużyn skomentowali mecz.

Piłkarze Lecha Poznań ostatni mieli problemy z wygrywaniem. W niedzielę mistrzom Polski kolejny raz nie udało się sięgnąć po komplet punktów. Drużyna Nielsa Frederiksena 2:2 zremisowała z Motorem Lublin.

Po spotkaniu trener gospodarzy cenił punkt, wszak jego przegrywali w 20. minucie już 0:2. - Chcieliśmy zwyciężyć w tym spotkaniu, ale od początku nie byliśmy wystarczająco dobrzy i tak naprawdę to sami pokrzyżowaliśmy sobie sami plany tym, że tak źle weszliśmy w ten mecz - powiedział Frederiksen cytowany przez klubowy portal.

- Po dwudziestu minutach było już 0:2, i to była katastrofa. Wprawdzie udało się wrócić do meczu, jednak ciężko wygrać spotkanie, kiedy tak źle wchodzi się w spotkanie. Nie można tak grać, a potem gonić wynik. Ciężko myśleć o wygranej, jeśli tak źle się zaczyna mecz - dodał Duńczyk.

ZOBACZ WIDEO: Kołecki jasno o polskiej piłce. "Trudno mi znaleźć klub, któremu mógłbym kibicować"

Niedosyt po meczu mógł odczuwać opiekun Motoru Mateusz Stolarski. - Jeżeli przyjeżdżasz na stadion mistrza Polski to marzysz o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej. Wprawdzie Lech u siebie tak dobrze nie punktuje jak w poprzednim sezonie, ale wciąż jest groźny - powiedział trener.

- Prowadziliśmy 2:0 i wydawało się, że mecz mamy pod kontrolą. To był pierwszy mecz gospodarzy, kiedy generował prawdopodobieństwo bramki poniżej jeden. Jednak strzelił nam dwie bramki, ale nie mam o to pretensji do zespołu. Trafienia miały dużą jakość - dodał Stolarski. - Mam pretensje o to, że nie poszliśmy po gola na 3:2. W porównaniu do poprzedniego spotkania tutaj prezentowaliśmy się dużo lepiej. Mieliśmy swoje szanse po kontrach. Uważam, że coś powinniśmy jeszcze tutaj strzelić - podsumował.

Komentarze (7)
avatar
Stanisław Przybyłowicz
3.11.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lech, kolos na glinianych nogach. Trener tak się wypowiada jakby nie odpowiadał za drużynę. Robi tak po każdej wtopie. Przegapiono moment, w którym należało podziękować temu panu.Teraz można ty Czytaj całość
avatar
Jarosław Pisera
3.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wow ten artykuł jest wygenerowany przez AI ?
trener cenił punkt wszak jego przegrywali juz 0:2 - kto tak pisze ? 
avatar
Grzegorz Sienkiewicz
3.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tego SZAMANA juz dawno powinni zwolnic...wkrotce tak bedzie GOSC dostanie odszkodowanie i bedzie zadowolony... 
avatar
real 23
3.11.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trener bardzo aktywny na konferencjach i wywiadach MOŻE TAK NA TRENINGACH WCIELAĆ TE ODWAŻNE ....wypowiedzi i gwiazdeczki POGONIĆ!!! 
avatar
Andrzej Nowicki
2.11.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
TRENER JAK JUŻ KILKAKROTNIE ZLE WCHODZICIE W MECZ TO PROSZĘ PRZED MECZEM MISTRZOWSKIM ZAGRAĆ MECZ Z 5 LIGĄ I MOŻE W KOŃCU WEJDZIECIE DOBRZE W MECZ , WYSTARCZY 3 GODZINY PRZED MECZEM ROZEGRAĆ ME Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści