Trwa 14. kolejka PKO Ekstraklasy, a w następnej serii gier Legia Warszawa zagra na własnym boisku z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza.
Mimo ostatnich niepowodzeń stołeczny zespół będzie zdecydowanym faworytem, ponieważ zagra z jednym z najsłabszych przeciwników w Ekstraklasie, który w dodatku notuje katastrofalną serię jedenastu spotkań bez zwycięstwa.
Wiadomo już, że w tym spotkaniu nie będzie mógł wziąć udziału Igor Strzałek.
21-latek jest wypożyczony z Legii do Termaliki i - jak się okazuje - stołeczny zespół tak bardzo ceni tego zawodnika, że aż umieścił w umowie klauzulę, która zakazuje mu występu, co zdradził sam Strzałek w rozmowie z oficjalną stroną klubu z Niecieczy.
- Gramy z drużyną, która jest ustawiana w roli faworyta. Oni tak naprawdę mogą wiele stracić, my możemy tylko zyskać. Wydaje mi się, że to będzie bardzo ciężki mecz - zwłaszcza, że grany na wyjeździe. Sam wiem, jak się gra na stadionie na Łazienkowskiej, choć akurat niestety nie będę mógł wystąpić, bo mamy taki zapis w moim kontrakcie - powiedział Strzałek.
Czy jest się czego obawiać? Strzałek w sezonie 2025/26 rozegrał trzynaście meczów w barwach Termaliki i strzelił jednego gola.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na murawie! Kibic uderzył piłkarza