W pierwszej połowie poniedziałkowego spotkania padła tylko jedna bramka. W 22. minucie rywalizacji do zawodników Wisły Płock uśmiechnęło się szczęście.
W pole karne Pogoni Szczecin dośrodkowywał Żan Rogelj. Zagrana piłka trafiła w nogę Leonardo Koutrisa i kompletnie zaskoczyła Valentina Cojocaru, który mógł tylko obserwować, jak futbolówka wpada do siatki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za strzał! Tak trenuje FC Barcelona
Gospodarze schodzili na przerwę przy minimalnym prowadzeniu. W 55. minucie trener Mariusz Misiura zdecydował, że Dani Pacheco wejdzie na boisko i zmieni Tomasa Tavaresa.
Hiszpan nie potrzebował dużo czasu na to, by mocno wpłynąć na losy spotkania. Od razu po pojawieniu się na murawie podszedł do wykonania rzutu wolnego i pięknym strzałem pokonał bramkarza Pogoni.
Kibice w Płocku nie oglądali już więcej trafień i "Nafciarze" zainkasowali trzy punkty, co pozwoliło im wyprzedzić Jagiellonię Białystok i awansować na pozycję wicelidera PKO Ekstraklasy. Pogoń jest sklasyfikowana na 13. pozycji w tabeli.