McTominay to wychowanek Manchesteru United, w którym to rozegrał 255 spotkań, zdobywając w nich 29 bramek. W barwach "Czerwonych Diabłów" nigdy nie był jednak postacią pierwszoplanową. Tę rolę otrzymał dopiero w Napoli, gdzie stał się absolutną gwiazdą nie tylko swojego klubu, ale i całej ligi. Dość powiedzieć, że w sezonie 2024/2025 został wybrany MVP Serie A.
Znakomita dyspozycja 28-latka sprawiła, że w Anglii zaczęły pojawiać się głosy, o potencjalnym powrocie McTominay'a do Premier League, a wśród zainteresowanych klubów wymienia się m.in. Tottenham, Arsenal, Everton czy... Manchester United.
Póki co jednak pomocnik ma jeszcze przez 3 lata ważny kontrakt z włoskim klubem, a ten niespecjalnie pali się do utraty jednego ze swoich czołowych graczy. Media sugerują, że Everton byłby gotów zapłacić nawet 70 mln euro, co uczyniłoby McTominay'a najdroższym nabytkiem w historii klubu (aktualnie rekord ten należy do Gylfiego Sigurdssona, sprowadzonego za 50 mln).
Samo Napoli, 1,5 roku temu, zapłaciło natomiast za McTominay'a jedynie 30 mln.
ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki skomentował Tomasza Adamka we freak fightach. "Było mi przykro"