Sprawa powrotu na wyremontowane Spotify Camp Nou przeciąga się już bardzo długo. Najpierw mówiono o terminach w zeszłym roku, później o datach na przełomie lutego i marca tego roku, a na końcu o tym, że zespół na pewno rozpocznie tam ten sezon. Niestety nic z tych rzeczy się nie sprawdziło, lecz do oficjalnego powrotu jest już bliżej niż dalej.
FC Barcelona poinformowała w mediach społecznościowych, że otrzymała zgodę 1A, która umożliwia powrót, lecz na obiekt będzie mogło wejść maksymalnie około 30 tysięcy widzów. Klub postanowił przesunąć datę powrotu, aby uzyskać pozwolenie 1B, które pozwoli oglądać mecz już 45 tysiącom kibiców. Ma to być możliwe jeszcze w listopadzie.
ZOBACZ WIDEO: Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"
Po przylocie do Belgii na mecz czwartej kolejki Ligi Mistrzów z Club Brugge hiszpańskie media, w tym Alfredo Martinez z radia Onda Cero, zapytały prezesa klubu Joana Laportę o datę powrotu na Camp Nou. Hiszpan oznajmił, że ma nadzieję, iż drużyna zagra tam mecz już 22 lub 29 listopada. Odpowiada to spotkaniom w La Lidze - najpierw z Athletikiem Bilbao o 16:15 oraz z Deportivo Alaves o tej samej godzinie.
Mecz 4. kolejki Ligi Mistrzów Club Brugge - FC Barcelona w środę o godz. 21. Transmisja w Canal+ Extra 1, TVP 1 i TVP Sport. Relacja NA ŻYWO w WP SportoweFakty.
Real Betis vs. FC Barcelona - oglądaj mecz na żywo w ES1 o 18:30 w Pilocie WP (link sponsorowany)