Legendarny trener głównego kandydata do wygrania mistrzostw świata upatruje w swojej ojczyźnie - Francji. Arsene Wenger wyjaśnił, że opinię tę opiera na potencjale ofensywnym "Trójkolorowych".
- Starając się być możliwie jak najbardziej obiektywnym, uważam, że Francja jest superfaworytem. Z jednego powodu: mają więcej światowej klasy napastników niż jakikolwiek inny kraj. Taka ławka i taka jakość zrobią różnicę - wyjaśnił.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem
Wenger był trenerem Arsenalu FC w latach 1996-2018. Z tego powodu jego słowa wywołały duże poruszenie w Anglii i były cytowane przez największe redakcje sportowe tego kraju. 76-latek uważa także, że "Synowie Albionu" również mogą włączyć się do walki o zwycięstwo.
- Anglia jest jednym z faworytów mundialu. Oni zawsze są blisko. Teraz muszą zrobić ten krok. Mają jakość, by wygrać - podkreślił.
Francuz po rozstaniu z Arsenalem zakończył karierę trenerską. Od 2019 roku pełni rolę dyrektora ds. rozwoju sportowego w FIFA.
Dodajmy, że przyszłoroczne mistrzostwa świata w USA, Meksyku i Kanadzie przejdą do historii. Po raz pierwszy wystąpi w nich aż 48 drużyn. Losowanie grup odbędzie się w piątek. Tytułu wywalczonego w 2022 roku będzie broniła Argentyna.