GKS Katowice wygrał cztery mecze z rzędu (patrząc na PKO Ekstraklasę i STS Puchar Polski), więc siłą rzeczy jest faworytem sobotniego spotkania z ostatnim w tabeli Piastem Gliwice.
Trener Rafał Górak mówi jednak wprost: o lekceważeniu przeciwnika nie ma mowy.
- Największym błędem byłoby, gdybyśmy coś zaniedbali lub zaczęli kogoś lekceważyć. To tak, jakbyś sobie przestrzelił kolano. Mam na tyle świadomą drużynę, że bez względu na to, z kim gra, podchodzi do meczu identycznie. Przed chwilą sami byliśmy w miejscu bardzo nieciekawym. Doceniamy to, co zrobiliśmy, ale to tylko cząstka pracy. Tabela będzie ważna po 34. kolejce - powiedział trener Górak na konferencji prasowej.
- Nie mamy prawa nikogo lekceważyć, a tym bardziej pochylać się nad problemami w innych klubach. Przede wszystkim musimy zająć się swoją grą - podkreślił trener GKS-u.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: mecz przerwany. Trudno uwierzyć, co zrobili piłkarze
Piast niby jest na ostatnim miejscu, ale należy pamiętać, że niedawno zmienił się tam trener. Zespół przejął Daniel Myśliwiec, więc teoretycznie powinno być trudniej niż łatwiej.
- Znając moją wcześniejszą rywalizację z trenerem Myśliwcem wyobrażam sobie, że mniej więcej mam obraz tego, w jaki sposób Piast będzie chciał z nami zagrać i co się zmieni w stosunku do trenera, którego w Gliwicach już nie ma. Spodziewamy się bardzo bezpośredniego, mocnego meczu - mówi Górak.
- Pomysł na grę obu trenerów jest diametralnie inny. Zdajemy sobie sprawę, że wiele się zmieniło. Myśliwiec jest bardzo dobrym trenerem i jego metody na pewno będą przynosiły skutek, jednak ja już dawno nie wierzę w mity, że "nowa miotła" od razu przynosi efekty - przyznał trener Górak.
Początek meczu GKS Katowice - Piast Gliwice w sobotę o godz. 20.15.