Na Bałkanach o punkty nigdy nie jest łatwo, ale Jagiellonia Białystok była faworytem meczu z FK Skendija Tetowo. Spotkanie odbyło się w stolicy Macedonii Północnej, czyli Skopje. Gospodarze otworzyli wynik po interesującej akcji na początku drugiej połowy.
W 49. minucie Skendija wykonywała rzut różny. Piłka została zagrana na bliższy słupek, a najwyżej do niej wyskoczył Liridon Latifi. Albański napastnik oddał strzał głową, który zaskoczył defensywę "Jagi".
ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki skomentował Tomasza Adamka we freak fightach. "Było mi przykro"
Nie dość że Latifi został pozostawiony bez opieki, to nikt nie zdołał wybić piłki. Uderzona głową "futbolówka" wpadła do siatki obok młodego bramkarza Miłosza Piekutowskiego, który nie miał szans na skuteczną interwencję.
"Jagiellonia Białystok przegrywa w Skopje" - napisano na profilu stacji Polsat Sport na platformie X, na której zamieszczono nagranie z tej sytuacji (zobacz wideo poniżej).
Ostatecznie Jagiellonia uratowała remis (1:1) w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Kapitalnym strzałem popisał się Sergio Lozano.