Opóźniony mecz. Sędzia kazał mu się przebrać. Kuriozalne sceny w ekstraklasie

Getty Images / Ed van de Pol / Grzegorz Wajda / Damian Sylwestrzak / Ivan Brkić
Getty Images / Ed van de Pol / Grzegorz Wajda / Damian Sylwestrzak / Ivan Brkić

Spotkanie Motoru Lublin z Wisłą Płock rozpoczęło się z 10-minutowym opóźnieniem. Powód? Niecodzienny. Sędzia Damian Sylwestrzak nakazał jednemu z piłkarzy... zmianę stroju.

W sobotę (8 listopada) rozgrywano kolejne mecze 15. kolejki PKO Ekstraklasy. W jednej z par doszło do starcia Motoru Lublin z Wisłą Płock. Biorąc pod uwagę pozycje obu drużyn w tabeli, faworytem w tym spotkaniu byli przyjezdni.

Nim jednak mecz się rozpoczął, doszło do niecodziennej sytuacji. W tunelu prowadzącym na murawę arbiter Damian Sylwestrzak cofnął do szatni bramkarza Motoru, Ivana Brkicia. Powód? Golkiper musiał zmienić strój.

ZOBACZ WIDEO: Bramkarz popisał się kapitalnym trafieniem w Argentynie

Sędzia wyjaśnił Chorwatowi, że jego bluza bramkarska była w zbyt podobnym kolorze do koszulek, w których występowali gracze Wisły. Wobec tego 30-latek przebrał się i na murawę wyszedł w zielonym stroju.

W związku z całą sytuacją opóźnił się początek meczu. Spotkanie miało się zacząć o godzinie 17:30, lecz pierwszy gwizdek wybrzmiał około 10 minut później.

By przyspieszyć początek spotkania, arbiter zrezygnował z pamiątkowego zdjęcia z kapitanami obu drużyn.

Dodajmy, że po zaciętym pojedynku doszło do podziału punktów (1:1).

Komentarze (4)
avatar
T.Lublin
10.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego Motor nie wygrał? Bo w przepisach nie ma limitu nieuznanych bramek... 
avatar
obiektywny 2
9.11.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Sedzia niezły drukarzyna i ten karny którego nie było ,i sie pózniej dziwia ze ich krytykuja 
avatar
Darek. Pan Darek.
9.11.2025
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
A zielony nie był zbyt podobny do murawy? 
avatar
Adam Bieniek
8.11.2025
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Ale super artykuł! 
Zgłoś nielegalne treści