Sobota, godz. 15, sztuczna murawa na stadionie w Astanie. W takich warunkach reprezentacja Belgii miała możliwość przypieczętowania awansu na przyszłoroczne mistrzostwa świata.
Ale dość nieoczekiwanie sztuka ta się nie udała. Kazachowie zaskoczyli na samym początku, już w 9. minucie bramkę zdobył zaledwie 17-letni Dastan Satpajew. Został tym samym najmłodszym strzelcem w historii reprezentacji Kazachstanu.
Przyjezdni mieli sporo okazji, jednak byli bardzo nieskuteczni pod bramką. Strzelili tylko jednego gola - na początku drugiej połowy wyrównał Hans Vanaken.
Od 79. minuty Kazachowie musieli radzić sobie w osłabieniu. Po wideoweryfikacji sędzia Donatas Rumsas wyrzucił z boiska Isłama Czesnokowa, który brutalnie faulował Jeremy'ego Doku. Po przerwie Belgowie mieli już miażdżącą przewagę, lecz nie byli w stanie strzelić zwycięskiego gola, w co aż trudno uwierzyć.
Czy to coś zmienia? Nie za bardzo. W ostatnim meczu eliminacji Belgia zagra na własnym boisku z Liechtensteinem, który przegrał wszystkie dotychczasowe spotkania i nie strzelił ani jednego gola. Dalej mają wszystko w swoich rękach. To powinna być formalność.
Kazachstan - Belgia 1:1 (1:0)
1:0 Dastan Satpajew 9'
1:1 Hans Vanaken 48'
| Bilans | Bramki | Punkty | |
|---|---|---|---|
| 1. Belgia | 4-3-0 | 22-7 | 15 |
| 2. Macedonia Północna | 3-4-0 | 12-3 | 13 |
| 3. Walia | 3-1-2 | 13-10 | 10 |
| 4. Kazachstan | 2-2-4 | 9-13 | 8 |
| 5. Liechtenstein | 0-0-6 | 0-23 | 0 |
ZOBACZ WIDEO: Był centymetry od pustej bramki. Nie uwierzysz, co zrobił