W środę reprezentacja Brazylii zremisowała 1:1 z Tunezją w meczu towarzyskim. W 60. minucie boisko z grymasem bólu na twarzy opuścił Eder Militao.
Od razu widać było, że doskwiera mu kontuzja. Po powrocie do Madrytu 27-latek przeszedł szczegółowe badania, które wykazały uraz mięśnia przywodziciela - poinformował Real w oficjalnym komunikacie.
Hiszpańscy dziennikarze (m.in. dziennik "MARCA") informują, że Militao wypadnie na ok. 2-3 tygodnie, co oznacza, że nie zagra w najbliższych meczach z Elche, Olympiakosem i Gironą. Pod znakiem zapytania stoi też występ w spotkaniu z Athletikiem.
Jest to oczywiście spore osłabienie "Królewskich", bo Militao od początku sezonu był w znakomitej formie. Grał praktycznie wszystko (13 meczów na 16 możliwych).
Xabi Alonso nie może mieć wesołej miny, gdyż Militao dołączył do sporego już grona zawodników kontuzjowanych.
Z urazami (większymi lub mniejszymi) zmagają się Thibaut Courtois, Antonio Ruediger, Dani Carvajal, Franco Mastantuono, Fede Valverde, Aurelien Tchouameni. Ponadto Kylian Mbappe, Eduardo Camavinga i Dean Huijsen przedwcześnie opuścili zgrupowania swoich reprezentacji z powodu kontuzji.
ZOBACZ WIDEO: Sceny przed meczem Malta - Polska. Dziewczynka skradła show!