Reprezentacja Polski należy do grona drużyn, które wciąż mogą awansować na przyszłoroczne mistrzostwa świata 2026 mimo nieudanych eliminacji. Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni zajęli 2. miejsce w swojej grupie za plecami Holandii.
Przed naszą kadrą narodową rywalizacja w barażach. Podopieczni Jana Urbana swojego ostatecznego rywala poznają w czwartek (20 listopada), kiedy to odbędzie się losowanie. Wiadomo, że zagrają u siebie i mogą trafić na Irlandię, Albanię, Bośnię i Hercegowinę lub Kosowo.
Tym samym reprezentacja Polski musi wygrać dwa spotkaniach w barażach, by awansować na mundial. Z kolei brytyjski "The Sun" postanowił zrobić symulację losowania mistrzostw świata - z założeniem, że nasza kadra narodowa nie wywalczy awansu.
Uwzględniono bowiem awans wszystkich czterech drużyn z pierwszego koszyka baraży, w którym są Włochy, Turcja, Ukraina oraz Dania. Ostatni z wymienionych zespołów mógł doprowadzić do tego, że znalazłaby się w nim Polska, ale przegrał ze Szkocją 2:4 i nie wywalczył bezpośredniego awansu na mundial.
Jeżeli chodzi o same grupy, to praktycznie do najtrudniejszej trafiła właśnie Anglia. W końcu jej rywalami zostali: Norwegia z Erlingiem Haalandem na czele, Urugwaj, a także Ghana.
Ciekawie wygląda także zestawienie, w którym są broniąca tytułu Argentyna, Szwajcaria, Algieria oraz Ukraina.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: setki tysięcy wyświetleń! Nagranie z Sochanem robi furorę