Nie rozpieszczali w niedzielę w La Lidze piłkarze kibiców. W trzech meczach padły zaledwie trzy gole. Sędziowie pokazali tyle samo czerwonych kartek. Dwie w spotkaniu beniaminka Realu Oviedo z Rayo Vallecano.
Gospodarze w osłabieniu grali przez większość spotkania. W końcówce z boiska wyleciał także piłkarz z Madrytu. Goli w meczu zabrakło. Bramkę w 67. minucie powinien zdobyć Isi Palazon, ale zmarnował rzut karny.
Dwie bramki zobaczyli kibice w Sewilli. Betis długo przegrywał z powoli odradzającą się Gironą. Na kwadrans przed końcem gospodarze wyrównali, a w końcówce musieli sobie radzić w osłabieniu. Z boiska wyleciał Antony.
W najskromniejszych rozmiarach wygrało Atletico. Zespół Diego Simeone długo męczył się w wyjazdowej grze z Getafe. Gościom pomogło szczęście. Osiem minut przed końcem do własnej bramki trafił Domingos Duarte.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz
Real Oviedo - Rayo Vallecano 0:0
Real Betis - Girona FC 1:1 (0:1)
0:1 - Vanat 20'
1:1 - Gomez 75'
Getafe CF - Atletico Madryt 0:1 (0:0)
0:1 - Duarte (sam.) 82'
Real Betis vs. FC Barcelona - oglądaj mecz na żywo w ES1 o 18:30 w Pilocie WP (link sponsorowany)