Sprzeczne doniesienia ws. ewentualnego finału z Ukrainą. Borek ujawnił plan PZPN

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / X.com/Kanał Sportowy / Na zdjęciu: fragment meczu Polska - Ukraina z 2024 r., na małym zdjęciu: Mateusz Borek
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / X.com/Kanał Sportowy / Na zdjęciu: fragment meczu Polska - Ukraina z 2024 r., na małym zdjęciu: Mateusz Borek

Jeśli reprezentacje Ukrainy i Polski wygrają półfinały baraży, wówczas 31 marca zmierzą się o bilet na MŚ 2026. Pytanie, gdzie taki mecz miałby się odbyć. Mateusz Borek sugeruje, że w Warszawie. Piotr Słonka ma nieco inne wieści w tej sprawie.

W Zurychu rozlosowano pary barażowe o mistrzostwa Świata 2026. Reprezentacja Polski w półfinale podejmie - 26 marca 2026 r. - reprezentację Albanii.

Jeśli podopieczni Jana Urbana zwyciężą, wówczas 31 marca zagrają, w roli gościa, z lepszym z pary Ukraina - Szwecja. Jeśli w drugim barażu lepsi okażą się Ukraińcy, może pojawić się pewien problem.

ZOBACZ WIDEO: Bohater Polaków z uśmiechem o współpracy z Lewandowskim. "Super się uzupełniamy"

Eliminacje MŚ 2026 reprezentacja Ukrainy rozgrywała w naszym kraju. Mecz z Francją odbył się we Wrocławiu, z Azerbejdżanem w Krakowie, zaś z Islandią w Warszawie (na stadionie Legii). Co z barażami Ukraińców, a zwłaszcza z ewentualnym finałem Ukraina - Polska?

Mateusz Borek przekazał w Kanale Sportowym, że najbardziej realną lokalizacją jest Warszawa. We wskazanym terminie (31.03) PZPN ma zarezerwowany PGE Narodowy (liczył, że będzie gospodarzem finału, ale tak się nie stanie), zaś Ukraina - stadion Legii. Zdecydowanie większe możliwości stwarza pierwszy obiekt.

Dziennikarz przekonuje, że federacje usiądą do rozmów o logistyce i przychodach z lóż oraz stref hospitality.

- Trzeba kibicom uświadomić jedną rzecz. Wyobraźcie sobie, że te przestrzenie biznesowe, czyli mówimy o prywatnych lożach, to ok. 4 tysiące miejsc. One robią w okolicach 85-87 proc. przychodów z dnia meczowego. A te pozostałe 54 tys. generuje maksymalnie 13-15 proc. ogólnej kwoty, która jest do uzyskania z tytułu sprzedaży biletów. Myślę, że Ukraińcom zostanie zaproponowany bardzo znamienny procent przychodu ze sprzedaży tych przestrzeni biznesowych - mówił Borek.

Sugeruje on, że ukraińskiej federacji może zostać zaproponowane nawet 50 proc. wpływów ze sprzedaży miejsc biznesowych.

- Wtedy podzielimy się pozostałymi biletami i nie będzie tak, że Polska - jak jest teoretycznie przewidziane w regulaminie - uzyska 5 proc. biletów jako drużyna gości, a znacznie więcej. To jest dobra informacja. Gdyby to była Ukraina, to nie bójcie się kochani, to nie będzie tak, że dostaniemy 2700 biletów i więcej Polaków nie obejrzy finału baraży. Pewnie dostaniemy około 30 tysięcy, może nawet więcej - przekonywał Mateusz Borek w Kanale Sportowym.

Okazuje się jednak, że gra reprezentacji Ukrainy w marcowych barażach w Polsce wcale nie jest przesądzona. Teoretycznie federacja naszych sąsiadów może wybrać inny kraj, o czym wspomina Piotr Słonka, dziennikarz doskonale obeznany w realiach ukraińskiego futbolu.

"PRZYPOMINAM: Ukraina jeszcze NIE wybrała stadionu, na którym będzie grać baraże. Tak, najprawdopodobniej ma być to Polska, ale niekoniecznie. Czas na wybór jest bodaj do 8.12" - napisał Słonka, który na portalu X prowadzi konto BuckarooBanzai. Podkreślił on, że informacje te uzyskał od kierowników ukraińskiej reprezentacji.

Do podobnych informacji dotarł Maciej Kmita z WP SportoweFakty (więcej TUTAJ>>). - Nie ma pewności, czy Ukraińcy będą chcieli zorganizować tak ważny mecz, będąc w zasadzie gościem na stadionie - podkreślił.

Komentarze (14)
avatar
monia2435
21.11.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Borek nie fantazjuj twoje informacje sa tak wiarygodne jak stanowskiego i mazurka razem . 
avatar
TreserKIonów.
21.11.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Ci tchórze z ua niech grają w okopach ! 
avatar
Marcin
21.11.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
A finał będzie Albania - Szwecja 
avatar
Rajmund Keta
20.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i jeszcze Szymon M. niech będzie rozjemcą... 
avatar
kIbicow
20.11.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kolega dobrze napisał też mi nie chce wierzyc Ukraina wybierze Polski stadion. Wszyscy sie ciesza ze mielismy szczescie, ja powiem nie mamy finału u siebie a Ukraina nie jest faworytem z Szwecj Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści