"Nie mogłem w to uwierzyć". Doznał kontuzji, grając na konsoli

Getty Images / Darren Walsh
Getty Images / Darren Walsh

Cole Palmer z Chelsea doznał kontuzji palca u stopy. Do zdarzenia miało dojść w nietypowych okolicznościach, bo zawodnik... miał uderzyć o drzwi, kiedy grał w FC25 (dawna FIFA).

- Szczerze mówiąc, nie mogłem w to uwierzyć - komentuje pytany o Palmera jego klubowy kolega, Marc CucurellaCole Palmer miał powrócić do gry po dwóch miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją pachwiny, jednak powrót opóźni się.

Palmer z pewnością opuści wtorkowy mecz Ligi Mistrzów przeciwko Barcelonie, a niepewny jest także jego występ w niedzielę z Arsenalem.

ZOBACZ WIDEO: Pedersen mówi wprost. To przez niego do końca życie nie będzie mógł normalnie chodzić

- To nasz problem, bo Cole zbliżał się do powrotu - mówił Cucurella. Dodał, że zderzenia i urazy są częścią życia piłkarzy.

Palmer, po świetnym roku w Chelsea, zmaga się z przeciwnościami. Obecny sezon okazał się dla niego wyzwaniem ze względu na kontuzje i kiepską formę strzelecką. Jak dotąd zagrał tylko w trzech meczach Premier League, strzelając jednego gola.

Najbliższe mecze będą dla Chelsea prawdziwym sprawdzianem. Barcelona zawsze jest trudnym rywalem, a Arsenal lideruje w Premier League, gdzie The Blues zajmują drugie miejsce i tracą sześć punktów do pierwszego miejsca.

Komentarze (1)
avatar
Zjednoczeni
25.11.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jak to Barcelona lideruje w lidze mistrzów ? 
Zgłoś nielegalne treści