Zawodnicy Liverpoolu przeprowadzili szczere rozmowy po spotkaniu rozegranym w zeszły weekend. Cody Gakpo mówi o poczuciu zażenowania i potrzebie poprawy gry zespołu.
Drużyna boryka się z brakiem formy i kontuzjami, a nowi zawodnicy nie wpasowali się jeszcze w zespół.
- Po meczu było to swego rodzaju upokorzenie, przegrywając 0:3 przed własnymi fanami - powiedział Gakpo. Zawodnicy starali się rozmawiać otwarcie o tym, jak poprawić swoje występy.
ZOBACZ WIDEO: Pedersen mówi wprost. To przez niego do końca życie nie będzie mógł normalnie chodzić
Zespół Liverpoolu zmaga się z defensywnymi słabościami, a także problemami z przystosowaniem do systemu Arne Slota po odejściu kluczowych piłkarzy. Gakpo zdobył dotąd trzy bramki i zaliczył dwie asysty w 12 występach, choć jego forma falowała wraz z całą drużyną.
Gakpo przypomina, że drużyna musi trzymać się razem, by osiągać dobre wyniki. - Wiemy, że musimy być odpowiedzialni na boisku i poza nim. Bez tego nie ma sensu mówić o naszych błędach - dodaje Gakpo. Mimo kilku meczów, w których doprowadzili do wyrównania, nie udało się utrzymać prowadzenia.
Już w najbliższy weekend Liverpool zmierzy się z West Hamem w kluczowym meczu Premier League, gdzie oba zespoły walczą o przełamanie złej passy. "The Reds" w pięciu ostatnich spotkaniach ponieśli aż cztery porażki. Zespół aktualnie zajmuje 12. miejsce w tabeli.