Słowa Marka Papszuna, trenera Rakowa Częstochowa, przed spotkaniem Ligi Konferencji z Rapidem Wiedeń wywołały mały wstrząs w Polsce. - Legia chce mnie jako trenera, ja chcę być trenerem Legii - wypalił Papszun (więcej TUTAJ>>).
Wydawało się, że "przykryją" je wieczorne wydarzenia w Lidze Mistrzów. I rzeczywiście, na dziewięciu stadionach sporo się działo. Nieoczekiwanie jednak temat Marka Papszuna... powrócił jak bumerang.
ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz
"Może Marek Papszun do Liverpoolu jednak?" - rzucił na portalu X Aleksander Roj z TVP Sport.
Nie tylko Legia Warszawa jest bowiem w kryzysie. To, co zrobił w środę Liverpool, woła o pomstę do nieba. "The Reds" zostali rozbici u siebie przez PSV Eindhoven (1:4).
Ten pomysł przypadł do gustu Wojciechowi Kowalczykowi, byłemu reprezentantowi Polski, obecnie ekspertowi. "Liverpool potrzebuje Papszuna" - napisał "Kowal".
Piotr Dumanowski z Eleven Sports zwrócił uwagę na kapitalną postawę wspomnianego PSV w starciach z wielkimi zespołami. "6:2 z mistrzem Włoch (Napoli - przyp. red.), 4:1 z mistrzem Anglii. I to ich jedyne wygrane w tym sezonie LM. Zdrowi są w tym PSV" - napisał.
Oczy polskich kibiców były zwrócone m.in. na Madryt. Atletico Madryt pokonało Inter Mediolan 2:1. Bramkę na 1:1 zdobył Piotr Zieliński, który tym samym otworzył "polskie konto" w tym sezonie w LM.
"Pierwszy gol Polaka w Lidze Mistrzów. W piątej kolejce. Ale lepiej późno niż wcale. Swoją drogą, piękny pomysł Zielińskiego" - stwierdził Bartosz Wieczorek z TVP Sport.
"Pomysł, spokój i luz Piotra Zielińskiego przy golu na 1:1 z Atletico. Świetny okres Zielka w Interze, w końcu pokazuje na co go stać" - to opinia Michała Borkowskiego.
Łukasz Wiśniowski, komentując bramkę Zielińskiego, odniósł się do słynnego powiedzenia Mateusza Borka. "Pietro Zieliński z golem im. M. Borka: DAJE IDĘ" - napisał. Polakowi przy golu z Atletico asystował Ange-Yoan Bonny.
Fantastyczny Kylian Mbappe (4 gole!) i przeciętny Real Madryt, który wymęczył wyjazdowe zwycięstwo z Olympiakosem Pireus (4:3). Tak podsumował to spotkanie Rafał Wolski.
"Wielki Real zamknąłby ten mecz wcześnie. Nie byłoby żadnych nerwów. Dobrze mieć Kyliana, ale tu trzeba mieć drużynę, mental, automatyzmy i odpowiedzialność" - podkreślił dziennikarz.