Motor Lublin od czterech kolejek regularnie punktował i kryzys miał wyraźnie za sobą. W dołek wpadła Legia Warszawa. Wojskowi mają problemy w PKO Ekstraklasie, nie potrafią w niej wygrać od 29 września. Przed końcem 17. serii plasowali się tuż nad strefą spadkową. Pamiętać należy, że warszawski zespół ma jeszcze do rozegrania zaległe spotkanie.
W Lublinie kibice na premierowego gola czekać musieli zaledwie jedenaście minut. Chwilę wcześniej Kacper Tobiasz powalił w polu karnym Fabio Ronaldo. Stojący niedaleko Piotr Lasyk potrzebował dopiero sygnału z wozu VAR, aby przyjrzeć się sytuacji. Ostatecznie wskazał na "wapno". Rzut karny dla gola zamienił Karol Czubak.
Motor prowadził i nie zamierzał oddawać piłki bezbarwnej od początku Legii Warszawa. W końcu goście zaatakowali i w 25. minucie doprowadzili do remisu. Z rzutu rożnego dośrodkował Henrique Arreiol, Mileta Rajović zgrał piłkę, a Rafał Augustyniak z bliska wbił ją do siatki.
Osiem minut później lublinianie mogli odzyskać prowadzenie. Wówczas po dośrodkowaniu z lewej strony piłka otarła się o Petara Stojanovicia i myląc Tobiasza trafiła w słupek! Po chwili sprzed linii wybił ją obrońca.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem
W rozgrywanej w dość wolnym tempie premierowej odsłonie żadna z drużyn kolejnej klarownej okazji już sobie nie stworzyła. W 2. części wciąż żadna z drużyn nie potrafiła zepchnąć rywala do defensywy.
Niewiele było uderzeń. Legia szans poszukała po próbach Henrique'a Arreiola i Milety Rajovicia. Strzały były niecelne. Motor nie był w stanie zagrozić gościom. W końcu Wojskowi uzyskali przewagę, ale nie przekładali jej w okazje bramkowe.
Zmian nie przynosiły roszady przeprowadzane przez szkoleniowców. Spotkanie ponownie się wyrównało. Żadna z drużyn długo nie była w stanie wykreować dogodnej szansy. Cios w końcówce mogła zadać Legia. W 82. minucie groźnie z dystansu uderzył Kacper Urbański. Piłka odbiła się od słupka. W doliczonym czasie piłkę meczową miał na głowie Rajović. Strzał głową z czterech metrów odbił Ivan Brkić. Napastnik poprawiał, ale z bliska spudłował!
Potyczka w Lublinie zakończyła się podziałem punktów. Legia Warszawa w PKO Ekstraklasie wciąż nie przełamała się. Motor Lublin jest niepokonany już od pięciu kolejek.
Motor Lublin - Legia Warszawa 1:1 (1:1)
1:0 - Karol Czubak (k.) 11'
1:1 -Rafał Augustyniak 25'
Składy:
Motor Lublin: Ivan Brkić - Paweł Stolarski (75' Filip Wójcik), Marek Bartos, Herve Matthys, Filip Luberecki - Bartosz Wolski (75' Mathieu Scalet), Sergi Samper, Ivo Rodrigues - Michał Król (75' Kacper Karasek), Fabio Ronaldo (66' Bradly van Hoeven) - Karol Czubak (88' Florian Haxha).
Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Petar Stojanović (82' Damian Szymański), Kamil Piątkowski, Steve Kapuadi, Arkadiusz Reca - Rafał Augustyniak (82' Bartosz Kapustka) - Paweł Wszołek, Wojciech Urbański (61' Kacper Urbański), Henrique Arreiol (82' Ruben Vinagre), Ermal Krasniqi (76' Jakub Żewłakow) - Mileta Rajović.
Żółte kartki: Augustyniak, W. Urbański, Szymański (Legia).
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).
Widzów: 15 200.