Niecodzienna sytuacja. Kłopoty Flicka przed hitem z Atletico

PAP/EPA / Alberto Estevez / Hansi Flick w meczu FC Barcelona - Deportivo Alaves w La Liga
PAP/EPA / Alberto Estevez / Hansi Flick w meczu FC Barcelona - Deportivo Alaves w La Liga

Dopiero po meczu okazało się, że sędzia ukarał czerwoną kartką nie jednego, a dwóch członków sztabu trenerskiego FC Barcelony. Jedna z sytuacji nie była widoczna w przekazie telewizyjnym.

FC Barcelona odniosła drugie z rzędu zwycięstwo na przebudowanym Spotify Camp Nou i objęła tymczasowe prowadzenie w La Lidze. Okazuje się, że w trakcie meczu z Deportivo Alaves emocje udzieliły się także ławce rezerwowych.

W spotkaniu pojawiły się żółte kartki dla piłkarzy gospodarzy: Marc Bernal otrzymał ją za faul, a bramkarz Joan Garcia za opóźnianie wznowienia gry. Kluczowe były jednak czerwone kartki dla członków sztabu trenerskiego, które wpłyną na obsadę ławki w kolejnym meczu.

ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz

Jako pierwszy, w 65. minucie, został wyrzucony trener bramkarzy Jose Ramon de la Fuente. Arbiter Miguel Angel Ortiz Arias opisał w protokole: "Za gwałtowne protestowanie ze swojej strefy technicznej wobec sędziego asystenta w związku z jedną z decyzji podjętych w trakcie meczu" - czytamy w relacji po meczu.

Druga czerwona pojawiła się w samej końcówce, jeszcze przy stanie 2:1. Ukarany został asystent Hansiego Flicka - Marcus Sorg, który sprzeciwił się ukaraniu Joana Garcii i doliczonej minucie. Tej sytuacji nie było widać w trakcie transmisji telewizyjnej.

W zapisie sędziego znalazło się uzasadnienie: "Za opuszczenie ławki rezerwowych, gestykulowanie i protestowanie wobec sędziego w związku z jedną z decyzji podjętych podczas meczu".

Tym samym obaj członkowie sztabu nie usiądą na ławce Barcelony we wtorkowym starciu z Atletico Madryt (godz. 21:00).

Komentarze (1)
avatar
TreserKIonów.
29.11.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Oszustów z barcy trzeba karać, karać i jeszcze raz karać. 
Zgłoś nielegalne treści