Za tydzień zagrają z Lechem Poznań. Właśnie zwolnili trenera

Getty Images / Daniela Porcelli / Na zdjęciu: Bo Henriksen
Getty Images / Daniela Porcelli / Na zdjęciu: Bo Henriksen

Bo Henriksen nie jest już trenerem FSV Mainz. W środę popołudniu klub wydał komunikat o rozstaniu z 50-letnim szkoleniowcem. W przyszły czwartek z tym rywalem w Lidze Konferencji zagra Lech Poznań.

Bo Henriksen pracował w zespole z Moguncji od 13 lutego 2024 roku. Wiosną wywalczył utrzymanie w Bundeslidze, by w sezonie 2024/25 zająć szóste miejsce, co zaowocowało awansem do Ligi Konferencji.

W obecnym sezonie FSV Mainz radzi sobie jednak beznadziejnie i po dwunastu kolejkach zajmuje ostatnie miejsce w Bundeslidze z dorobkiem zaledwie sześciu punktów.

Stąd też w środę zapadła decyzja o rozstaniu z 50-letnim szkoleniowcem.

Dlaczego to takie istotne z perspektywy polskiego kibica?

Przede wszystkim patrzymy na Kacpra Potulskiego, który w miniony weekend zadebiutował w Bundeslidze. Wcześniej Polak wystąpił w czterech meczach Ligi Konferencji.

Po drugie, już 11 grudnia dojdzie do starcia Lecha Poznań z Mainz we wspomnianej Lidze Konferencji.

Klub poinformował, że do czasu znalezienia nowego trenera za pierwszy zespół tymczasowo będzie odpowiadał Benjamin Hoffmann, który jak dotąd prowadził drużynę U-23.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Huknął nie do obrony. Asysta piętą skradła show

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści