Była 91. minuta. Niesamowite, co zrobił Grabara w meczu Bundesligi

Twitter / Eleven Sports / Ważna interwencja Grabary
Twitter / Eleven Sports / Ważna interwencja Grabary

VfL Wolfsburg pokonał 3:1 Union Berlin w meczu 13. kolejki Bundesligi. Spory udział w zwycięstwie miał Kamil Grabara. Bramkarz reprezentacji Polski w doliczonym czasie gry obronił rzut karny.

Zespół polskiego bramkarza nie zaliczył udanego początku sezonu i bardzo potrzebuje punktów w ligowej tabeli. Z kolei 1.FC Union Berlin przed rozpoczęciem sobotniego meczu miał sześć "oczek" więcej od VfL Wolfsburga.

Kamil Grabara rozpoczął spotkanie w wyjściowym składzie gospodarzy. "Wilki" w pierwszej połowie były bardzo konkretne w swoich działaniach. Nie stworzyły sobie wielu sytuacji, a zdołały zdobyć dwie bramki.

ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz

W 10. minucie rywalizacji na listę strzelców wpisał się Patrick Wimmer. Po pół godzinie gry było 2:0. Tym razem bramkarza przyjezdnych pokonał Mohamed Amoura, który przy pierwszym trafieniu asystował.

14 minut po zmianie stron z gola cieszył się Lovro Majer i gospodarze prowadzili już 3:0. Wówczas wydawało się, że Wolfsburgowi w tym meczu nic złego stać się już nie może.

Goście walczyli jednak dzielnie i gola dla nich strzelił Stanley Nsoki. W 91. minucie Union stanął przed dogodną okazją do zdobycia kolejnej bramki, ponieważ arbiter podyktował rzut karny.

Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Leopold Querfeld, ale jego uderzenie było słabe. Intencje Austriaka idealnie odczytał Grabara i odbił futbolówkę. To był ważny moment meczu zważywszy na to, że sędzia doliczył aż 14 minut do podstawowego czasu gry. Ostatecznie Wolfsburg wygrał 3:1.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści