- Wcale to nie jest przesądzone. Niektórzy dziennikarze nie mają o czym pisać i szukają dziury w całym. Pierwsze słyszę, że wylatuję z pracy - powiedział Jan Furtok w rozmowie z Super Expressem.
Furtok dodał także, że nie jest skonfliktowany ze Smudą i dobrze mu się z nim pracuje. Być może w przyszłym tygodniu dojdzie do spotkania obu panów.
Więcej w Super Expressie