Losowanie eliminacji do Euro 2012 to do tej pory najważniejsze wydarzenie dotyczące mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane w Polsce i na Ukrainie. Ceremonię poprowadzi prezenter TVP - Piotr Sobczyński i ukraińska gwiazda telewizyjna Maria Jefrosinina. W piątek po godzinie 16.00 odbyła się oficjalna próba przed niedzielną ceremonią. Po reporterze TVP nie było widać stresu tak, jakby nie docierało do niego to, że za dwa dni będzie go oglądać niemal pół miliarda ludzi. Sobczyński, choć jest doświadczonym prezenterem nie ukrywa, że trema pewnie pojawi się przed samą ceremonią losowania.
Losowanie zostanie przeprowadzone w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. I nikt, kto pojawia się w tym budynku nie ma złudzeń, jakie wydarzenie będzie dominowało w najbliższych dniach. Już od wejścia wystrój budynku sugeruje, że to właśnie tutaj odbędzie się losowanie eliminacji. Świadczy o tym również liczba ochroniarzy i funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, którzy poruszają się po budynku. Ich liczba owiana jest tajemnicą.
Scenariusz losowania również nie jest ogólnie dostępny. Wiadomo jedynie, że większa część losowania zostanie przeprowadzona w języku angielskim. Losowanie to pierwsze przedsięwzięcie organizacyjne, z którą musi sobie poradzić Polska. Najbardziej doświadczonym Polakiem w tym zakresie jest były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej - Michał Listkiewicz. To on brał udział w wielu tego typu ceremoniach. I jak sam podkreśla, o przebiegu ceremonii i opinii, która pójdzie w świat, będą decydowały szczegóły. Jego zdaniem jedną z najważniejszych części będzie tak zwany "ladies program". Większość oficjeli UEFA przyleci do Warszawy wraz z żonami. Za scenariusz programu odpowiada UEFA, ale po stronie polskiej będzie leżał obowiązek realizacji tego programu. Listkiewicz uważa, że również w tej sytuacji konieczne jest pokazanie Warszawy i Polski z jak najlepszej strony, bo będzie to rzutowało na pierwsze opinie dotyczące jednego z państw - gospodarzy Euro 2012. Wszystkie te zabiegi mają na celu doprowadzenie do sytuacji, w której wszyscy uczestnicy ceremonii, będą mogli wzorem Michela Platiniego, który w 2007 roku wizytował Polskę przed wyborem miast gospodarzy, powiedzieć: Jaka piękna ta Warszawa.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.