Mistrzowie Polski testują brazylijskiego napastnika

Na testach w drużynie Wisły Kraków przebywa obecnie brazylijski napastnik - Rogerio. 30-latek występował ostatnio w zespole Grasshoppers Zurych, gdzie jednak nie wiodło mu się najlepiej.

Wisła Kraków nie ma zbyt szerokiego pola manewru, jeżeli spojrzeć na listę typowych napastników. Należy podkreślić, że w Bełchatowie ze względu na kartki nie zagra Patryk Małecki. Kłopoty zdrowotne mają natomiast Paweł Brożek oraz Rafał Boguski. Więcej napastników w zespole mistrza Polski nie ma, stąd działacze starają się pozyskać świeżą siłę ognia.

Na testach w krakowskiej drużynie przebywa obecnie Luiz Rogerio Da Silva. Brazylijczykowi za pół roku wygaśnie kontrakt z ekipą Grasshoppers Zurych. 30-latek na pewno Wisłę nie będzie kosztował zbyt wiele, gdyż ostatnio nie wiodło mu się najlepiej. Włodarze szwajcarskiego teamu mogą zażądać od mistrzów Polski około 150 tysięcy euro. Gdyby oba kluby doszły do porozumienia, Rogerio w Krakowie nie zarabiałby więcej niż 150 tysięcy euro za jeden sezon.

Brazyliczyka dobrze zna Ryszard Komornicki, były trener FC Aarau. - Miło wspominam Rogerio. To zdyscyplinowany zawodnik, profesjonalista. Nigdy się nie skarżył i rzetelnie pracował na treningach. Był centralnym ogniwem ofensywy Aarau. Strzelał gole, asystował, angażował się w grę obronną - mówi Komornicki dla Przeglądu Sportowego.

Były trener Aarau nie ma wątpliwości, że Rogerio jest obecnie bardzo zdeterminowany. - Każdy zawodnik źle znosi siedzenia na ławce rezerwowych, ale z Rogerio trzeba postępować nadzwyczaj delikatnie. Jest bardzo wrażliwy i da wiele drużynie pod warunkiem, że będzie czuł się potrzebny - dodaje Komornicki.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (0)