Przypomnijmy, iż z końcem rundy jesiennej, dokładnie po spotkaniu Arki ze Śląskiem na ówczesny stadion przy ulicy Olimpijskiej wjechały buldożery i tym samym rozpoczęła się budowa nowego obiektu piłkarskiego, który ma powstać jeszcze w tym roku (grudzień - przyp. red). Jednocześnie ukończona została inna inwestycja, oddalona o 200 metrów, oddanie do użytku Narodowego Stadionu Rugby. Na tym właśnie stadionie swoje mecze miała rozgrywać także piłkarska drużyna Arki.
Obiekt dostosowano do wymogów licencyjnych, zainstalowano nowoczesny monitoring, podgrzewaną murawę, innowacyjne oświetlenie, które wychwalają stacje telewizyjne. Dostawiono nawet dodatkowe trybuny dla 150 kibiców gości, co jest niezbędnym minimum.
Obiekt posiada sztuczną murawę, ale mimo to światowa federacja piłkarska nie miała żadnych oporów aby wyrazić pozytywną opinię na temat jakości stanu nawierzchni, a także przyznać licencję umożliwiającą rozrywanie na niej spotkań piłkarskich. Pod pismem, które dotarło do klubu z Gdyni znalazł się również podpis samego Seppa Blattera. Nie jest to zapewne jakiś ewenement w sali europejskiej, gdyż wystarczy chociażby przytoczyć tutaj przykład Moskwy i stadionu Łużniki, gdzie swoje mecze, na sztucznej murawie rozgrywa reprezentacja Rosji.
Jednak wszystkie te argumenty wydają się nie trafiać do władz Polskiego Związku Piłki Nożnej. Mówi się nawet o śląskiej zmowie. Wszystko to ma na celu niedopuszczenie gdynian do możliwości rozgrywania meczów na obiekcie rugby, co spowoduje, iż będą musieli oni szukać obiektu zastępczego, co wiąże się z rozgrywaniem wszystkich spotkań na wyjeździe. To z pewnością pomoże innym klubom, które rywalizują z Arką o utrzymanie. W myśl zasady: "jeden rywal mniej", szkoda tylko, że znów przy zielonym stoliku. Czwartkowa decyzja jest więc tego pokłosiem, a wszystko zależeć będzie od wtorkowego posiedzenia Komisji Licencyjnej, która wcale nie musi wydać pozytywnego werdyktu. I znów spowoduje to zamieszanie oraz opóźnienie podjęcia kluczowej dla gdynian sprawy.
Do akcji poparcia starań Arki o grę na Narodowym Stadionie Rugby włączyło się także środowisko sympatyków gdyńskiej Arki, które wysłało list m.in. do władz PZPN-u (a także Ekstraklasy SA i władz Gdyni) o następującej treści:
W imieniu środowiska sympatyków i kibiców Arki Gdynia zwracam się z apelem o poparcie starań na rzecz wyrażenia zgody na rozgrywanie wiosną 2010 roku meczy piłkarskich przez drużynę Arki na nowo zbudowanym Narodowym Stadionie Rugby.
Narodowy Stadion Rugby jest kolejnym elementem powstającego w Gdyni nowoczesnego kompleksu sportowego. Spełnia on wszystkie wymagania zarówno pod względem bezpieczeństwa, jak i komfortu oglądania spotkań. Jest stadionem w pełni przyjaznym dla kibica. Na obiekcie tym zainstalowane zostały nowoczesne systemy zapewniające pełne bezpieczeństwo kibiców.
Docelowo drużyna piłkarska Arki Gdynia swoje mecze rozgrywać będzie na budowanym obecnie stadionie, lecz do czasu ukończenia tego przedsięwzięcia piłkarze muszą grać na obiekcie zastępczym.
Poparcie dla udzielenia czasowej licencji na rozgrywanie meczy w Gdyni zapewni szerokim rzeszom kibiców możliwość uczestniczenia w spotkaniach piłkarskich swojej drużyny, zgodnie z hasłem "Piłka nożna dla kibiców".
Zarząd Stowarzyszenia Kibiców Gdyńskiej Arki
Mariusz Jędrzejewski, Hubert Małachowicz, Krzysztof Nowak
Zarząd Arki czeka na wtorkową decyzję Komisji Licencyjnej. Wtedy to bowiem w klubie podjęte zostaną następne kroki.
Oświadczenie Klubu w związku ze spekulacjami medialnymi.
W związku z brakiem decyzji Zarządu PZPN dotyczącej możliwości rozgrywania spotkań na sztucznej murawie i pojawiających się spekulacji dotyczących możliwych wariantów zastępczych Klub pragnie poinformować, że do czasu jutrzejszej decyzji Komisji Licencyjnej nie komentuje spekulacji dotyczących ewentualnego miejsca rozgrywania przez Arkę spotkań w rundzie wiosennej.
Delegacja Klubu udaje się we wtorek na posiedzenie Komisji Licencyjnej. Klub przekazał już do Komisji wszelkie niezbędne dokumenty i robi wszystko w tym kierunku, aby Arka grała na stadionie rugby, posiadającym certyfikat FIFA do rozgrywania meczy piłkarskich.
Dopiero po wtorkowej decyzji komisji Licencyjnej rozpatrywane mogą być wszelkie inne warianty zastępcze.