- Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa, ale wiemy, że na razie to dopiero pierwszy krok. Real u siebie gra jednak zupełnie inaczej i z tego powodu w rewanżu musimy zagrać na jeszcze wyższym poziomie. Wierzymy, że uda nam się wywalczyć awans - powiedział.
- Drużyna rozegrała swój najlepszy mecz w sezonie, a nie ja. Aby pokonać Real, to każdy piłkarz musi dać z siebie wszystko i tak właśnie było minionego wieczora. Wydaje mi się jednak, że stać nas na jeszcze więcej - dodał.
- Nikomu nie musimy niczego udowadniać, po prostu chcemy grać jak najlepiej. Jesteśmy profesjonalistami i każdy z nas dał z siebie maksimum. Real nie może mieć pretensji o końcowy wynik - kontynuował.
- To zwycięstwo nas cieszy. Na placu gry mogliśmy zobaczyć dwa bardzo silne zespoły. Na razie jesteśmy na półmetku rywalizacji i w Madrycie będzie ciężko o wywalczenie awansu. Teraz pokazaliśmy się jednak z dobrej strony, zagraliśmy z zaangażowaniem. Wierzymy w siebie - zakończył.
Ekipie z Lyonu awans do ćwierćfinału da nawet porażka różnicą jednej bramki, ale pod warunkiem, że zespół z Francji zdobędzie na Santiago Bernabeu bramkę.