Od 6 kolejek same zwycięstwa odnoszą piłkarze Realu Madryt, którzy cały czas gonią Blaugranę. Królewscy imponują skutecznością - w dwóch poprzednich meczach strzelili aż 11 bramek, a szczególnie zabłysnął Gonzalo Higuain, który wkroczył do walki o koronę króla strzelców. Blancos na Santiago Bernabeu przyjmowali już 12 rywali i żaden nie potrafił zgarnąć choćby oczka! Andaluzyjczycy jednak potrafią pokrzyżować plany najlepszym ekipom. Przed rokiem na tym samym stadionie po świetnym meczu rozprawili się z Realem 4:3. Dodatkowo po absencji za czerwoną kartkę powraca Alvaro Negredo, który trafił na Sanchez Pizjuan właśnie z ekipy Królewskich. Napastnik Sevilli ostatnio imponuje strzelecką formą i może postraszyć defensywę wicelidera.
Kibice Realu w ten weekend będą kibicować innej ekipie z Andaluzji - Almerii. Nowy trener - Juan Manuel Lillo postawił drużynę na nogi i systematycznie awansuje z nią w tabeli. W 5 ostatnich kolejkach wygrywali 3-krotnie i 2 razy remisowali. Teraz czeka ich jednak prawdziwy sprawdzian - zmierzą się z liderem z Barcelony, który w ostatnim czasie nie zachwyca. Dużo będzie zależało od golkipera Almerii - Diego Alvesa, który dzięki dobrym grom znalazł się na celowniku kilku angielskich klubów.
Dopiero w poniedziałek swoje spotkanie rozegra Valencia, która przyjmie Racing Santander. Nietoperze w ostatniej kolejce zostali skarceni przez Atletico 1:4. Dodatkowo czerwone kartki otrzymali Carlos Marchena i Miguel. Tym samym lista nieobecnych w najbliższym meczu powiększyła się i trener ponownie będzie musiał eksperymentalnie ustawić linię defensywy. Na szczęście dla kibiców Che na Estadio Mestalla zagości będący w dużym kryzysie Racing. W ostatnich trzech meczach Kantabryjczycy 3-krotnie przegrali, stracili 9 bramek i nie strzelili ani jednej!
Do zwycięstw na własnym boisku pragną powrócić piłkarze Mallorki, którzy poprzednio na ONO Estadi przegrali z Sevillą. Balearczycy zmierzą się ze Sportingiem Gijon. Asturyjczycy mogą pochwalić się dobrą serią trzech meczów bez porażki.
Coraz bliżej spadku z 6 lokaty jest Deportivo La Coruna, które w 5 poprzednich kolejkach wygrało zaledwie raz. Ekipa z Galicji podejmuje przedostatnią Tenerife i każdy inny wynik aniżeli wygrana gospodarzy będzie niespodzianką.
Ciekawie zapowiada się konfrontacja Saragossy z Atletico Madryt. Aragończycy głównie za sprawą nowego piłkarza - Humberto Suazo wyszli ze strefy spadkowej. Z kolei Los Rojiblancos zaskoczyli wszystkich ostatnimi wygranymi z FC Barceloną i Valencią. Stołeczna drużyna musi jednak pokazać, że potrafi wygrywać również z ligowymi średniakami, gdyż wciąż traci aż 8 punktów do miejsc, gwarantujących strat w europejskich pucharach.
Program 25. kolejki Primera Division:
Sobota, 5 marca
Deportivo La Coruna - Tenerife, godz. 18:00
Almeria - FC Barcelona, godz. 20:00
Real Madryt - Sevilla, godz. 22:00
Niedziela, 6 marca
Malaga - Deportivo Xerez, godz. 17:00
Espanyol Barcelona - Villarreal, godz. 17:00
Real Mallorca - Sporting Gijon, godz. 17:00
Osasuna Pampeluna - Getafe, godz. 17:00
Athletic Bilbao - Real Valladolid, godz. 19:00
Real Saragossa - Atletico Madryt, godz. 21:00
Poniedziałek, 7 marca
Valencia - Racing Santander, godz. 21:00