Nie poddamy się, dopóki nie osiągniemy celu - wypowiedzi trenerów po meczu Piast Gliwice - PGE GKS Bełchatów

Fatalna seria przełamana. PGE GKS Bełchatów po raz pierwszy w ekstraklasie pokonał Piasta Gliwice. Dla torfiorzy było to drugie ligowe zwycięstwo w 2010 roku. Nic dziwnego, że trener Rafał Ulatowski po meczu tryskał humorem. Powodów do zadowolenia nie miał Dariusz Fornalak. Piast przegrał bardzo ważne spotkanie i jest coraz bliżej przysłowiowego dna.

Rafał Ulatowski (PGE GKS Bełchatów): - Przełamaliśmy dzisiaj kilka nieprzyjemnych serii, które ciągnęły się za nami w rywalizacji z zespołem z Gliwic. Strzeliliśmy pierwszą bramkę, odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo, zdobyliśmy pierwsze bramki zza pola karnego, a dla Gola i Rachwała były to pierwsze trafienia w tym sezonie. To duży plus. Myślę, że w drugiej połowie mecz mógł się podobać, bo akcji było sporo. Dowieźliśmy zwycięstwo do końca i cieszymy się z tego bardzo. Teraz przed nami starcie z Lechem. Postaramy się być pierwszym zespołem, który w tym roku sprawi niespodziankę w meczu z Kolejorzem. To był mój pierwszy punkt zdobyty przeciwko trenerowi Fornalakowi.

Dariusz Fornalak (Piast Gliwice): - Przegraliśmy dzisiaj bardzo ważna bitwę w batalii o ekstraklasę, ale chciałem zmartwić wszystkich tych, którzy już Piasta skreślili. Nie poddamy się, dopóki nie osiągniemy swojego celu.

Nie będę oceniał publicznie gry mojego zawodnika. Nie będę nikogo piętnował. Przekonaliśmy się dzisiaj o brutalności futbolu. Linia od bohatera do... jest bardzo cienka i każdy z nas musi być tego świadomy. Najprościej powiedzieć, że winowajcą porażki jest Kwapisz. Przegraliśmy dzisiaj jako drużyna.

Komentarze (0)