Warta Poznań po prezentacji

Mimo iż pierwszoligowe kluby wznowiły już rozgrywki, to dopiero w czwartek odbyła się oficjalna prezentacja Warty Poznań. W galerii handlowej Green Point można było zobaczyć piłkarzy, którzy wiosną będą chcieli namieszać w czołówce ligi.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początku imprezy głos zabrał prezes sekcji piłki nożnej, Janusz Urbaniak. Nie ukrywał on radości z pierwszego zwycięstwa z Dolcanem Ząbki i liczy na powtórkę w najbliższy weekend, gdy Warta zmierzy się z Widzewem Łódź. - Oby Warta znalazła swoje, wysokie miejsce w tabeli - mówił Urbaniak.

Następnie można było zobaczyć pokaz szermierki w wykonaniu młodych adeptów wielosekcyjnego poznańskiego klubu. Później zaprezentowano sponsorów klubu, a także część z bramek zdobytych przez Zielonych jesienią.

Po kilkunastu minutach nastąpił główny punkt programu, czyli przedstawienie kadry zespołu. Piłkarze formacjami prezentowali się niewielkiej grupie kibiców. Najpierw o rywalizacji o miejsce w bramce opowiadali bramkarze: Łukasz Radliński i Jakub Miszczuk. - Zagrałem w pierwszym meczu, rywalizacja jest zdrowa, a kto wyjdzie na następny to decyzja trenera - mówił pierwszy z nich, a 20-letni Miszczuk, który zimą trafił do Warty dodawał: - Na pewno nie przyszedłem tutaj siedzieć tylko na ławce. Jestem jednak młodym zawodnikiem i na razie staram się podpatrywać Łukasza i od niego uczyć.

Z obrońców głos zabrał Artur Marciniak i opowiadał o celach drużyny na wiosnę. - Chcemy namieszać w czołówce pierwszej ligi. Zaczęliśmy dobrze i mam nadzieję, że w każdym kolejnym meczu będziemy potwierdzać nasz duży potencjał - opowiadał wypożyczony z GKS Bełchatów zawodnik. Wysokie aspiracje potwierdził Tomasz Magdziarz. - Wielu przeciwników może się martwić o swoje miejsce w górnej części tabeli - przewiduje kapitan Zielonych.

Poznaniacy nie snują jednak dalekosiężnych planów i skupiają się tylko na najbliższym meczu. Tak ma być przez cały sezon, a wtedy cele pojawią się same. - Koncentrujemy się tylko na najbliższym spotkaniu. Chcemy wygrać z Widzewem, zarówno dla siebie, jak i naszych kibiców. Nie chcemy składać deklaracji. Jest kilka klubów, które chcą awansować do ekstraklasy - mówił Piotr Reiss, najbardziej znany zawodnik Warty.

Na koniec głos zabrał Marek Czerniawski, trener Zielonych, który zimą zastąpił Bogusława Baniaka. - Jest to moja pierwsza praca z klubem pierwszoligowym. Fajnie, że jest to poznański klub, gdzie mamy sporo zdolnych zawodników z Poznania i Wielkopolski. Jesteśmy wstanie z tą drużyną zagrać niejeden dobry mecz i sprawić w lidze wiele niespodzianek - zakończył trener poznaniaków.

Zanim wszyscy rozeszli się do domów przygotowano konkurs żonglerki, w którym główną nagrodą był karnet na mecze Warty, a dla pozostałych uczestników przygotowano koszulki poznańskiego klubu.

Źródło artykułu: