- Często brakuje ruchu w naszym zespole. Napastnik na pewno będzie miał problem z wypracowaniem sobie sytuacji, jeśli nie uzyska niezbędnej pomocy. Największą bolączką jest to, że nie podchodzimy kolektywnie pod pole karne przeciwnika i nad tym musimy popracować - zauważa obrońca Polonii Tomasz Brzyski.
- To jest walka o życie. Jedziemy do Lubina na mecz z drużyną, którą możemy złapać w wyścigu o ligowe punkty i to właśnie chcemy zrobić - jechać i wyrwać im trzy oczka - dodał reprezentant Polski.
W poniedziałkowym treningu na pełnych obrotach pracowali już Filip Ivanovski oraz Omotayo Ayewoh, którzy w sobotę mogą znacznie zwiększyć siłę rażenia Czarnych Koszul.