Piątek w La Liga: Zwycięstwo nad Barcą było wisienką na torcie

Tomasz Kozioł 09 Maja 2008, 23:41

Javier Saviola chce wygrać Ligę Mistrzów

Mimo, że Argentyńczyk w tym sezonie nie za często pojawiał się w barwach Królewskich, a na dodatek nie zagrał w ostatnim El Classico z Barceloną, chce dalej grać w Realu. - Rozegraliśmy wspaniały sezon, w którym zdobyliśmy mistrzostwo Hiszpanii, a w minioną środę rozgromiliśmy naszego największego rywala FC Barcelonę 4:1 i tym samym potwierdziliśmy naszą klasę. Moim marzeniem w najbliższym sezonie jest wygranie Champions League, a przede wszystkim przebicie się do podstawowego składu Królewskich - powiedział Saviola.

Mourinho nie był w ogóle brany pod uwagę

W czwartek szkoleniowiec rezerw Barcelony Josep Guardiola dowiedział się, że poprowadzi pierwszy zespół Blaugrany w nowym sezonie, a dzień później Johan Cruyff, były napastnik tego klubu wyraził swoją opinię na temat nowego trenera. - Uważam, że dobrym posunięciem było postawienie na Guardiolę, który zna ten klub od podszewki oraz system taktyczny, w którym zawodnicy czują się najlepiej.

Prezydent FC Barcelony Joan Laporta powiedział hiszpańskim mediom, że nie istniał temat zatrudnienia Jose Mourinho na stanowisku trenera.

Jerzy Dudek: Chłopcy pokazali wielką klasę

Były reprezentant Polski, a obecnie rezerwowy bramkarz Realu Madryt Jerzy Dudek pierwszy raz w życiu zdobył mistrzostwo Hiszpanii w barwach jednego z najsłynniejszych klubów. Zawodnik nie miał praktycznie żadnego wkładu w sukces swojej drużyny, ale mimo tego, jest zadowolony, że jego klub stanął na najwyższym stopniu rozgrywek. - Mecz z Barcą był przysłowiową wisienką na mistrzowskim torcie, najpiękniejszym diamencikiem mistrzowskiej korony. W obecnym sezonie nie widziałem jeszcze tak dobrze grającego Realu. Można było obawiać się tego spotkania, bo trzy dni wcześniej świętowaliśmy mistrzostwo Hiszpanii, a Barca rozgromiła Valencię 6:0. Na szczęście chłopcy zaprezentowali wielką klasę, nie dając cienia szansy rywalom. W tym meczu zobaczyliśmy wszystko, co najlepsze: piękne gole, bardzo dobrą grę i super atmosferę na Santiago Bernabeu. Znów pokazali się zawodnicy wchodzący z ławki, którzy dopełnili dzieła, strzelając bramki numer trzy i cztery. Po spotkaniu zapanowała wielka radość i jeszcze długo radowaliśmy się na murawie z naszymi kibicami - powiedział Dudek na swojej stronie jerzydudek.eu. - Do końca pozostały nam dwa spotkania. Mam nadzieję, że dostanę szansę na debiut w lidze w samej końcówce sezonu - dodał.

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)