Józef Wojciechowski już po raz czwarty zapowiada, że wycofa się ze sponsorowania Polonii Warszawa. Wcześniej czynił to w kwietniu 2006 roku - krótko po przejęciu klubu. Po trzech porażkach i nie strzeleniu żadnego gola przez jego zespół, Wojciechowski głośno zastanawiał się nad odejściem z klubu. Drugie podejście miało miejsce w czerwcu 2006 roku, kiedy okazało się, że Polonia spada do I ligi a dodatkowo angielska firma GSA domaga się odszkodowania od klubu. Wreszcie trzeci raz miał miejsce w czerwcu 2009 roku, kiedy Polonii podniesiono czynsz za wynajem stadionu. Wojciechowski zagroził wówczas, że sprzeda licencję Górnikowi Zabrze, który dość niespodziewanie spadł z Ekstraklasy.
Teraz Wojciechowski po raz czwarty zapowiada odejście z Polonii i jego słowa brzmią bardzo poważnie. Właściciel warszawskiego klubu nie może zrozumieć, jak to możliwe, że zespół, w który wpompował 50 milionów złotych, zajmuje ostatnie miejsce w Ekstraklasie. Wojciechowski powoli oswaja się z myślą, że przyjdzie mu pogodzić się ze spadkiem zespołu do I ligi. Wówczas, jak zapowiedział, wycofa się ze sponsorowania klubu. W jego deklarację nie do końca wierzy Marek Citko, który podkreśla, że Wojciechowski to ambitny człowiek i na pewno tak łatwo się nie podda. Z kolei doradca właściciela Polonii Michał Listkiewicz zaznacza, że do końca będzie namawiał Wojciechowskiego do zmiany decyzji.
Sam Wojciechowski zaznacza, że nie chce być postrzegany jako grabarz zasłużonego klubu. Jego znajomi uświadomili go jednak, że nie będzie tak postrzegany, bo robił co mógł. Dodał również, że nie ma w kontrakcie trenera Jose Marii Bakero klauzuli o spadku, bo nikt takiej możliwości nawet nie przewidział.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.
