Wtorek w Premier League: Tottenham będzie miał gwiazdę z Brazylii, Cole wciąż nie dostał oferty od Chelsea

Tottenham Hotspur poinformował triumfalnie, że nowym zawodnikiem Kogutów będzie od lata reprezentant Brazylii Sandro. Tymczasem Joe Cole wciąż nie dostał do podpisania nowego kontraktu z Chelsea Londyn. Natomiast The Blues stracili na najbliższy miesiąc swojego defensora Bronislava Ivanovicia. Serb doznał kontuzji w meczu z Blackburn Rovers. Z kolei Martin Skrtel oraz Fabio Aurelio mogą wrócić do gry na początku kwietnia.

Tottenham będzie miał Sandro

Tottenham Hotspur poinformował oficjalnie, że doszedł do porozumienia w sprawie pozyskania Sandro z Internacionalu. Do transferu dojdzie latem, ale nie jest znana kwota odstępnego.

- Jest nieprawdopodobnym piłkarzem młodego pokolenia. Jest bardzo wartościowy dla reprezentacji Brazylii i grał już dla niej, a także był kapitanem kadry U-18, U-19 i U-21. Jest silny. Wygląda na bardzo, bardzo dobrego piłkarza i nie mogę doczekać się już pracy z nim - powiedział Harry Redknapp, menedżer Tottenhamu.

Cole wciąż nie dostał oferty od Chelsea

Tylko do końca sezonu ważny kontrakt z Chelsea Londyn ma Joe Cole. Jak przyznaje reprezentant Anglii, wciąż nie otrzymał do podpisania nowej umowy. Ma jednak nadzieje, że latem dojdzie do porozumienia pomiędzy nim, a The Blues.

28-latek od kilku miesięcy może bez pytania Chelsea negocjować z innymi klubami. Zainteresowanych nie brakuje. Najbardziej znanymi zespołami, które chętnie pozyskałyby Cole'a są Manchester United oraz Tottenham Hotspur.

- Nigdy nie rozmawiałem o kontrakcie w środku sezonu, ale po jego zakończeniu. Mam nadzieję, że rozmowy odbędą się w lecie - przyznał Cole.

Miesiąc przerwy obrońcy Chelsea

Chelsea Londyn będzie musiała radzić sobie przez najbliższy miesiąc bez Branislava Ivanovica. Obrońca The Blues ma problem z prawym kolanem i niezbędna jest czterotygodniowa przerwa.

Urazu tego doznał w niedzielnym remisowym meczu z Blackburn Rovers. Dla Carlo Ancelottiego to spory problem, ponieważ inny prawy defensor Jose Bosingwa w tym sezonie już nie zagra. Również Juliano Belletti ma problemy zdrowotne. Najprawdopodobniej dużą szansę na udowodnienie swojej pozycji w zespole dostanie Paulo Ferreira.

Benitez monitoruje sytuację swoich piłkarzy

Martin Skrtel oraz Fabio Aurelio mogą wrócić do gry na początku kwietnia - tak przynajmniej chciałby Rafael Benitez. Menedżer The Reds nie może korzystać z usług obu piłkarzy od lutego.

Aurelio ma problemy z udem od 28 lutego, a Skrtel złamał kość śródstopia trzy dni wcześniej w pojedynku Ligi Europejskiej. - Obaj są wciąż kontuzjowani i potrzebują trochę czasu - kilku tygodni - powiedział Rafael Benitez.

Arsenal nie zgadza się z czerwoną kartką dla Vermaelene'a

Football Association otrzymała wniosek o anulowanie czerwonej kartki dla Thomasa Vermaelena. Arsenal Londyn nie zgadza się bowiem z sobotnią decyzją sędziego meczu Martina Atkinsona.

Belg został wyrzucony z boiska w 44. minucie za faul we własnym polu karnym na Guillermo Franco. Młoty "jedenastki" nie wykorzystały, a Arsenal wygrał 2:0. Chce jednak anulowania kartki dla Vermaelene'a. Jeśli FA nie poprze argumentów Kanonierów, to piłkarz będzie musiał pauzować trzy mecze. Komisja podejmie decyzję we wtorek.

Mascherano blisko podpisania nowego kontraktu

Rafael Benitez poinformował, że Javier Mascherano jest coraz bliżej podpisania nowego kontraktu z Liverpoolem. Reprezentant Argentyny miał przejść do Barcelony, ale wszystko na to wskazuje, że tak się nie stanie.

- Rozmawialiśmy już, są postępy i jesteśmy coraz bliżej finalizacji. Wciąż mamy niektóre rzeczy do doprecyzowania, ale jest już bliżej niż dalej - powiedział Benitez.

Bent marzy o mistrzostwach świata

W niesamowitej formie jest od początku sezonu Darren Bent. 26-latek w 30. ligowych spotkaniach zdobył dla Sunderlandu aż 20 goli i zwieńczeniem sezonu byłoby powołanie do reprezentacji Anglii na mistrzostwa świata w RPA.

Bent od sierpnia tylko raz zagrał dla Synów Albionu. W towarzyskim spotkaniu z Brazylią dostał 55 minut od Fabio Capello. W Premier League bryluje, ale mimo to Włoch widzi innych kandydatów do gry w kadrze.

- Cztery lata temu strzeliłem podobną ilość goli, a nie pojechałem na mundial. Nie chcę powtórki sprzed kilku lat - stwierdził Darren Bent.

Portsmouth nie zostanie ponownie ukarane

Zabranie dziewięciu punktów to jedyne co spotka Portsmouth w tym sezonie. Jest to kara za brak płynności finansowej. Jednak The Pompey mogli się spodziewać następnych decyzji - kolejnych piętnastu punktów ujemnych.

Na szczęście klubu z Fratton Park póki co taka decyzja im nie grozi. Mimo wszystko Portsmouth ma już tylko matematyczne szanse na utrzymanie się w Premier League.

Komentarze (0)