Carroll miał zaatakować Taylora, ponieważ jego klubowy kolega otrzymuje SMS-y od jego byłej partnerki. Tak bardzo to zdenerwowało napastnika Srok, że rzucił się na Taylora.
Efekt? Obaj zawodnicy trafili do szpitala. Carroll ma złamaną rękę, a Taylor zdruzgotaną twarz. Może nawet już nie zagrać w tym sezonie!
Klub nie chce komentować całej sytuacji. Tymczasem Carroll w następnym miesiącu ma stawić się w sądzie w związku z incydentem do jakiego doszło z jego udziałem w poprzednim roku.