Przed Piastem trzy najważniejsze mecze w sezonie

Ostatnie zwycięstwo nad Polonią Bytom poprawiło nastroje w szeregach Piasta Gliwice. Niebiesko-czerwoni nie mogą się nim jednak zachłysnąć, bo przed nimi kolejne arcyważne spotkania. W najbliższym czasie podopieczni Ryszarda Wieczorka zmierzą się ze swoimi rywalami w walce o utrzymanie. Na początek na ich drodze stanie Jagiellonia Białystok.

Na poniedziałkowych zajęciach piłkarze Piasta pojawili się w bardzo dobrych humorach. Wygrali pierwszy mecz od ponad pięciu miesięcy i na nowo uwierzyli w możliwość utrzymania się w elicie. - Po zwycięstwie zawsze fajnie przyjść na trening. Ten tydzień będzie na pewno dużo przyjemniejszy od poprzednich. W lepszych nastrojach przygotowujemy się do najbliższego meczu z Jagiellonią, czekamy na niego z niecierpliwością. Chcemy przywieźć punkty z Białegostoku - powiedział Mariusz Zganiacz w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Przed kolejnymi pojedynkami optymizmem napawa nie tyle wynik konfrontacji z Polonią, co gra Piasta. Gliwiczanie zagrali z ogromnym zaangażowaniem, walczyli o każdą piłkę, a tego zabrakło we wcześniejszym starciu z Odrą Wodzisław. - Cieszymy się, że tym razem każdy z zawodników dał z siebie więcej niż wszystko. Dodatkowo trener Wieczorek bardzo dobrze nas ustawił. Mieliśmy grać agresywnie i sądzę, że każdy z nas zrobił to, co do niego należało - zauważył "Zgani".

26-letni pomocnik nie ma wątpliwości, że wpływ na taką przemianę drużyny miał Ryszard Wieczorek. - Przyszedł nowy trener i wszyscy zaczęliśmy niejako od zera. Znowu rozpoczęła się rywalizacja o miejsce w pierwszym składzie. Jest pełna mobilizacja w drużynie, bo każdy chce grać - wyjaśnił.

Pierwsze od dawna zwycięstwo cieszy, ale Piast nie może spocząć na laurach. Walka o pozostanie w ekstraklasie dopiero się rozkręca. - Gdybyśmy nie pokonali Polonii, nasza sytuacja byłaby bardzo ciężka, a tak nieco się uspokoiliśmy. Jest dużo lepiej, jednak to dopiero początek. Teraz przed nami aż trzy mecze z drużynami, które też bronią się przed spadkiem: Jagiellonią, Koroną i Polonią Warszawa. Sądzę, że to będą dla nas najważniejsze spotkania w tym sezonie. Od nich będzie bardzo dużo zależało.

Źródło artykułu: