Komu otwarty futbol przyniesie korzyść? - zapowiedź meczu Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Sobotni przeciwnicy nie spełniają pokładanych w nich nadziei - sąsiadują w tabeli z nikłą przewagą nad strefą spadkową. Zwycięzca mógłby więc z większym spokojem rywalizować w dalszej części rozgrywek.

W porównaniu do przegranego meczu z GKP Gorzów Wlkp. poprawiła się sytuacja kadrowa Górnika. Do składu powrócili czterej piłkarze: Grzegorz Bronowicki, Veljko Nikitović, Janusz Surdykowski i Paweł Tomczyk. Zakończył się również okres zawieszenia Jakuba Giertla za czerwoną kartkę, ale sztab szkoleniowy odesłał go do drużyny rezerw na mecz z Siarką Tarnobrzeg, podobnie jak Renana oraz Dawida Sołdeckiego.

Nie zagrają natomiast kontuzjowani: Kamil Oziemczuk i Kamil Stachyra, a za siedem żółtych kartek musi pauzować Bartłomiej Niedziela. W zaistniej sytuacji jako prawy pomocnik zagra Sławomir Nazaruk.

Z kolei Roberta Kasperczyka o ból głowy przyprawia skompletowanie obrony. Do Łęcznej nie mógł zabrać: Jacka Broniewicza, Sławomira Cienciały, a także Bartłomieja Koniecznego. Pocieszeniem dla trenera Podbeskidzia jest fakt, że do pełni zdrowia powrócił Juraj Dancik.

Sergiusz Prusak w Górniku tylko raz zachował czyste konto.

W trzech wiosennych meczach podopieczni Tadeusza Łapy zanotowali tylko jedno zwycięstwo, zaś Podbeskidzie zdobyło o punkt więcej. Mimo wszystko łęcznianie wciąż wierzą w swoje umiejętności. - Ciąży na nas presja, bo cały czas jesteśmy blisko strefy spadkowej. Mamy jednak taką drużynę, że jesteśmy w stanie wygrać naprawdę z każdym - przekonuje Krzysztof Kazimierczak.

Dotychczas zespół z Bielska-Białej ani razu nie pokonał zielono-czarnych. Kibice oglądali jednak emocjonujące mecze - w każdym z pięciu pojedynków padały przynajmniej trzy bramki. Łęcznianie na własnym boisku prezentują się przyzwoicie i zrobią wszystko, aby przedłużyć dobrą passę.

Spotkanie poprowadzi Rafał Greń z Rzeszowa. Jeszcze ani razu nie sędziował on Podbeskidziu, zaś Górnik rozstrzygnął na swoją korzyść zaledwie jeden z pięciu meczów, w których był on arbitrem - w III lidze z Górnikiem Wieliczka.

Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała / sob. 27.03.2010, godz. 19:00

Przewidywane składy:

Górnik Łęczna: Prusak - Grzegorz Bronowicki, Karwan, Bartkowiak, Tomczyk - Kazimierczak, Niżnik, Nikitović, Nazaruk - Nildo, Nakoulma.

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Zajac - Dancik, Ganowicz, Matusiak, Osiński - Malinowski, Matawu, Kołodziej, Kanik, Rocki - Bagnicki.

Sędzia: Rafał Greń (Rzeszów).

Zamów relację z meczu Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Wyślij SMS o treści SF PODBESKIDZIE na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Wyślij SMS o treści SF PODBESKIDZIE na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: