Poza meczem w Zagłębiu Dąbrowskim o punkty rywalizowały również ekipy z Jarocina i Legnicy. W tym wypadku gospodarze również musieli się sporo namęczyć, a bramkę przed przerwą zdobył Jacek Pacyński. - Może w bólach dowieźliśmy te trzy punkty do końca meczu, ale na pewno jesteśmy zadowoleni, że po nieudanej inauguracji w Janikowie zdobyliśmy ten komplet punktów - podsumował na oficjalnej Jaroty trener Czesław Owczarek.
Zdecydowanie ciekawiej było w Sosnowcu. Zagłębie, podobnie jak w sobotę Ruch trzy punkty zapewniło sobie dopiero w samej końcówce. W doliczonym czasie gry Michała Chamerę strzałem rozpaczy pokonał Marcin Lachowski. Gospodarze jednak zasłużyli na to trafienie, bowiem w drugiej połowie co chwilę dochodziło do groźnych sytuacji pod bramką Bałtyku.
Jarota Jarocin - Miedź Legnica 1:0 (1:0)
1:0 - Pacyński 43'
Zagłębie Sosnowiec - Bałtyk Gdynia 2:1 (1:1)
1:0 - Pach 42'
1:1 - Michałek 44'
2:1 - Lachowski 90+2'