Spotkanie w Bochum było szybkim i emocjonującym widowiskiem. Miejscowy VfL przeważał, stwarzał więcej okazji, ale piłkarze HSV byli skuteczniejsi. W 18 minucie objęli prowadzenie za sprawą Roberta Tesche. Pomocnik gości trafił głową do siatki po rzucie rożnym. Gospodarzy strata bramki nie załamała. Kwadrans później wyrównali. Ładnym strzałem z woleja popisał się Zlatko Dedic, nie dając szans Frankowi Rostowi. Druga część przebiegała pod dyktando VfL-u, który nie potrafił przewagi udokumentować. Przyjezdni zadali natomiast decydujący cios. Dopisało im przy tym szczęście. Dwie minuty przed końcem na piąty metr dośrodkował Ze Roberto, a zmuszony do rozpaczliwej interwencji Andreas Johansson strzelił do własnej bramki. Z przebiegu spotkania gospodarze zasłużyli na remis; ostatecznie pechowo przegrali i są zagrożeni spadkiem. Piłkarze HSV odnieśli dopiero trzecie zwycięstwo wiosną, ale awansowali na szóste miejsce, premiowane udziałem w Lidze Europejskiej.
Trzy punkty zainkasował także VfL Wolfsburg. Wilki były w potyczce z Norymbergą zabójczo skuteczne. W drugiej części oddały dwa uderzenia i oba wpadły do siatki. Strzelcami okazali się czołowi snajperzy rozgrywek: Edin Dżeko i Grafite. Przyjezdni zwycięstwo zawdzięczają również Diego Benaglio. Szwajcarski golkiper bronił jak natchniony, a ozdobą była parada z 61 minuty. Benaglio w fantastyczny sposób powstrzymał strzały Marcela Risse i Ilkaya Guendogana. Gospodarze nie zdołali wyrównać i mimo sporej przewagi, nie zdobyli choćby punktu. Wciąż drżą o ligowy byt, a od szesnastego Hannoveru dzieli ich tylko jedno oczko. Wolfsburg odniósł siódme zwycięstwo z ostatnich ośmiu spotkań. Trener Lorenz- Guenther Koestner po początkowych niepowodzeniach wygwizdywany, teraz uznawany jest za ojca sukcesu.
Wyniki niedzielnych spotkań 30. kolejki Bundesligi:
VfL Bochum - Hamburger SV 1:2 (1:1)
0:1- Tesche 18’
1:1- Dedic 33’
1:2- Johansson (sam.) 88’
1. FC Nürnberg - VfL Wolfsburg 0:2 (0:0)
0:1- Dżeko 66’
0:2- Grafite 78’