Cuper nie poprowadzi Parmy w meczu z Interem!
Szkoleniowiec Hector Raul Cuper nie będzie miał okazji zmierzyć się ze swoją byłą drużyną - Interem Mediolan. Na kolejkę przed końcem sezonu włodarze FC Parmy zdecydowali się rozwiązać umowę z Argentyńczykiem.
Władze klubu w oficjalnym komunikacie poinformowały o swojej decyzji. Podziękowały Cuperowi za zaangażowanie i wysiłek włożony w przygotowanie zespołu.
W meczu ostatniej kolejki Serie A przeciwko Interowi Mediolan, który dla Parmy jest starciem o być albo nie być w Serie A (nawet zwycięstwo może nie wystarczyć do utrzymania), zespół poprowadzi dotychczasowy trener Primavery - Andrea Manzo.
De Biasi zostanie w Torino
Prezydent AC Torino Calcio - Umberto Cairo potwierdził, że Gianni De Biasi także w przyszłym sezonie poprowadzi Squadrę Granata. Włoch już zdążył uratować Toro przed degradacją i przede wszystkim z tego powodu otrzyma szansę.
- Naszym celem było utrzymanie się w lidze. Zadanie to nie było łatwe, m.in. ze względu na liczne kontuzje. Pozytywny jest fakt, iż w ostatnich trzech sezonach spisujemy się naprawdę dobrze. Najpierw wywalczyliśmy awans do Serie A, a w dwóch kolejnych sezonach zdołaliśmy się w niej utrzymać - stwierdził Cairo.
- Mam nadzieję, że także w przyszłym sezonie poczynimy kolejny krok do przodu. Potwierdzam, że Gianni De Biasi będzie naszym trenerem także w przyszłym sezonie. Jestem zadowolony z pracy, jaką wykonał. Dziękuję także Novellino, który zdobył 34 punkty - dodał.
Parma ogłosiła ciszę medialną
FC Parma nie będzie udzielała żadnych wypowiedzi do końca bieżącego sezonu. Klub obecnie znajduje się w trudnej sytuacji i właśnie dlatego przed ostatnią kolejką, w której przyjdzie mu zmierzyć się z Interem Mediolan, chce pracować w spokoju.
- Decyzja została podjęta, w celu umożliwienia drużynie jak najlepszego przygotowania, do ostatniego meczu, który rozstrzygnie o losach tego sezonu - poinformowali na swojej oficjalnej stronie internetowej Gialloblu.
Parma nawet w przypadku zwycięstwa z liderem tabeli Serie A może nie utrzymać się w lidze. Jeśli Catania Calcio zdoła urwać punkty AS Romie, wówczas bez względu na swój, rezultat, Gialloblu spadną z ligi.
Miccoli chce wrócić do Lecce
Wiele wskazuje na to, że Fabrizio Miccoli po zakończeniu sezonu odejdzie z Citta di Palermo. Zawodnik wyraził chęć wzmocnienia US Lecce i niewykluczone, że latem bieżącego roku dojdzie do transakcji, tym bardziej, iż Maurizio Zamparini już zdążył wyrazić zgodę na transfer.
- Miccoli chce wrócić do Lecce. Taka jest jego chęć. Nie chcę trzymać w klubie zawodników z małą motywacją. Przede wszystkim liczy się dla mnie chęć gry dla Palermo, dlatego też Miccoli odejdzie - stwierdził.
Przypomnijmy, że Miccoli w przeszłości grywał m. in. w Benfice Lizbona, Juventusie Turyn, AC Perugii oraz właśnie w US Lecce. Zatem gra dla Giallorossich oznaczałaby dla niego powrót do klubu, któremu jak sam napastnik mówi, od dziecka kibicuje.
Amauri trafi do Milanu?
Pomimo, iż wydawało się, że transfer Amauriego do Juventusu Turyn jest już przesądzony, to teraz wszystko wskazuje na to, iż piłkarz trafi do AC Milanu. Rossoneri ponoć złożyli Różowym ofertę wartą 15 mln euro, a do tego dołożyli karty Abate i Marzorattiego (obecnie obaj Empoli). Sycylijczycy są bliscy powiedzenia "tak".
Przypomnijmy, że Citta di Palermo wcześniej doszło do porozumienia z Juventusem Turyn. Stara Dama miała zapłacić 10 mln euro, a dodatkowo oddać na zasadzie definitywnego transferu Antonio Nocerino oraz do zdefiniowania transakcję Sebastiana Giovinco i Davida Lenzafame.
Zatem teraz o tym, gdzie zagra Amauri będzie mógł zadecydować on sam. Napastnik odejdzie do klubu, z którym zdecyduje się podpisać kontrakt, a niewykluczone, iż zdecyduje się na podpisanie umowy z AC Milanem.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)