Szamotulski pomoże Jagiellonii?

Działacze Jagiellonii Białystok robią wszystko, aby zachować status piłkarskiego pierwszoligowca. Wcześniej zatrudnili trenera Stefana Białasa. Teraz robią wszystko aby do składu dołączył bramkarz Grzegorz Szamotulski.

Szamotulski był już w kręgu zainteresowań białostockiego zespołu jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Jednak jak twierdzi sam zawodnik, po kilku rozmowach kontakt ze strony klubu został zerwany. Jagiellonia jest jednak w sytuacji podbramkowej. Zagra w barażach o utrzymanie w Ekstraklasie i musi szukać wzmocnień. Zwłaszcza na pozycji bramkarza jest ono konieczne. Dotychczasowy numer 1 w bramce Jagiellonii – Jacek Banaszyński, aż trzykrotnie otrzymywał czerwoną kartkę za głupie faule. Jego postawa w bramce również pozostawała wiele do życzenia.

Temat Szamotulskiego powraca. Istnieje jednak problem natury proceduralnej. Zgodnie z przepisami mógłby on zasilić Jagiellonię podczas spotkania barażowego, gdyby kontrakt z poprzednim zespołem został rozwiązany z winy klubu lub zawodnik nie występował przez ostatni rok w żadnym klubie. Szamotulski wcześniej grał w szkockim Dundee United, a kontrakt z byłym klubem – angielskim Preston, został rozwiązany za porozumieniem stron. Działacze Jagiellonli liczą jednak na pozytywne zakończenie sprawy, bo jak twierdzą, w Preston nie rozegrał on żadnego spotkania.

Spotkania barażowe zostaną rozegrane 28 i 31 maja. W Białymstoku nikt nie dopuszcza myśli o spadku z Ekstraklasy. Dlatego oprócz Szamotulskiego, działacze rozglądają się za kolejnymi wzmocnieniami zespołu.

Komentarze (0)