Gieksa jedzie po łatwe zwycięstwo - zapowiedź meczu Dolcan Ząbki - GKS Katowice

Piłkarze GKS-u Katowice w środę, w ramach zaległej kolejki I ligi, pojadą do Ząbek, by łatwo i przyjemnie rozprawić się z podopiecznymi trenera Kubickiego, którzy nie odnieśli nawet jednego zwycięstwa na wiosnę.

Dariusz Kubicki, który szkoleniowcem ząbkowskiego Dolcanu jest od półtora tygodnia, zaliczył w ostatnią sobotę fatalny debiut, o którym jak najszybciej chciałby zapomnieć. Jego piłkarze ulegli u siebie jedenastce Podbeskidzia Bielsko-Biała aż 0:3. Tak wysoko Dolcan nie przegrał na własnym obiekcie od bardzo bardzo dawna. Usprawiedliwić nowego trenera można jednak świetną dyspozycją przeciwnika oraz krótkim czasem, jaki miał na poznanie drużyny i doprowadzenie jej do porządku, po okresie pracy Radosława Mroczkowskiego, który zdobył jeden punkt w pięciu meczach.

- Na pewno mecz z Podbeskidziem mi pomógł, w obserwacji zespołu. Muszę jednak na spokojnie to przeanalizować i mam nadzieję, że będę miał wiele materiału do analizy. Sytuacje podbramkowe kreują zawodnicy środkowej strefy i tutaj brakowało zgrania. We wszystkich strefach gra nie wyglądała jednak dobrze. Zbyt dużo błędów popełniamy w każdej akcji. Czeka nas jeszcze wiele pracy - mówi o poprzednim spotkaniu Kubicki.

Drużyna z Ząbek po wspaniałej rundzie jesiennej już w ciągu pierwszych spotkać na wiosnę zmarnowała przewagę, jaką miała nad drużynami broniącymi się przed spadkiem i dołączyła do nich. Mecz GKS-em będzie jednak szczególny, gdyż w środę w przypadku przegranej ząbkowanie mogą pierwszy raz znaleźć się w strefie spadkowej, co jeszcze w lutym było czymś nie do wyobrażenia sobie dla kogokolwiek w I lidze. Trener Mroczkowski przychodził do Dolcanu, by ustabilizować formę ząbkowskiej drużyny i spokojnie zając któreś z miejsc w pierwszej połowie tabeli. Trener Kubicki przychodzi, kiedy drużyna zaczyna walkę o utrzymanie, którą pozostałe zespołu rozpoczęły w połowie poprzedniej rundy i ten dyskomfort psychiczny może być nie do pokonania przez piłkarzy z podwarszawskiej miejscowości.

Drużyna z Katowic z kolei ma cały czas szanse na awans do Ekstraklasy ale po ostatnim spotkaniu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski optymistyczne nastroje opuściły szatnię gości środkowej rywalizacji. Po udanych występach w spotkaniach z Wartą Poznań i ŁKS-em Łódź podopieczni Roberta Moskala zawiedli w Ostrowcu szczęśliwie remisując, tylko dzięki dobrej postawie bramkarza Jacka Gorczycy. Chociaż śląską drużynę dzieli od drugiej Sandecji Nowy Sącz pięć punktów, to mało prawdopodobne jest by katowiczanie nie tylko dogonili nowosączan, ale wygrali jeszcze wyścig o awans z takimi drużynami jak ŁKS Łódź, Pogoń Szczecin czy Górnik Zabrze.

W zespole trenera Moskala kontuzjowany jest Tomasz Owczarek, który ma zerwane więzadła krzyżowe. W drużynie gospodarzy środowych zawodów w meczu z Podbeskidziem pierwszy raz od kilku miesięcy na boisku pojawił się Jacek Gabrusewicz. Tym razem jednak nie znajdzie się prawdopodobnie w podstawowym składzie. Wątpliwy jest również występ Marcina Stańczyka.

Dolcan Ząbki - GKS Katowice / śr. 28.04.2010. godz. 17.00

Przewidywane składy:

Dolcan Ząbki: Misztal - Stawicki, Hirsz, Unierzyski, Korkuć, Kosiorowski, Ziajka, Hinc, Kostrubała, Imeh, Zapaśnik.

GKS Katowice: Gorczyca - Małkowski, Dziółka, Napierała, Niechciał, Cholerzyński, Hołota, Nowak, Plewnia, Buśkiewicz, Dudzic.

Sędziuje: Tomasz Musiał (Kraków)

Zamów relację z meczu Dolcan Ząbki - GKS Katowice

Wyślij SMS o treści SF GKS na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Dolcan Ząbki - GKS Katowie

Wyślij SMS o treści SF GKS na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: