Pogoń murowanym faworytem - zapowiedź meczu Znicz Pruszków - Pogoń Szczecin

Znicz przegrał z Górnikiem Zabrze, a teraz czeka go kolejny mecz z pretendentem do awansu. Tym razem pruszkowianie zagrają przed własną publicznością przeciwko Pogoni Szczecin. Portowcy są murowanym faworytem tego spotkania i najprawdopodobniej zdobędą komplet punktów. Każdy inny wynik będzie sensacją. Wydaje się, że jedynym sposobem na przyjezdnych będzie bardzo dobra gra w obronie i szybkie kontry.

Znicz Pruszków jest w nie najlepszej sytuacji. W ubiegłej kolejce przegrał z Górnikiem Zabrze, czyli z jednym z kandydatów do awansu. Teraz przed pruszkowianami kolejny pojedynek z ekipą aspirującą do ekstraklasy - Pogonią Szczecin. Jeżeli chcą się utrzymać w pierwszej lidze, muszą szukać punktów w tym spotkaniu. Do miejsca, które gwarantuje utrzymanie Znicz traci pięć oczek. Niby ta strata jest do odrobienia, ale by wygrywać trzeba strzelać bramki, a gospodarze tego meczu mają najmniej strzelonych goli w całej lidze - tylko 20. Dla porównania Portowcy mają ich na swoim koncie o piętnaście więcej. Najprawdopodobniej miejscowi ograniczą się do defensywy i będą czekać na swoją szansę w kontrach. W końcu dla Pogoni będzie to pojedynek z cyklu tych, które musi wygrać. Zatem szczecinianie od pierwszych minut powinni rzucić się do ataku. Pytanie tylko czy defensywa Znicza skutecznie zamuruje swoją bramkę.

Portowcy mają jeden cel w tym meczu - tylko zwycięstwo. Będą murowanym faworytem w tym pojedynku, a ewentualna porażka będzie wielką niespodzianką. Sobotnią wygraną z Górnikiem Łęczna Pogoń przerwała passę remisów i porażek, która trwała od wznowienia rozgrywek po przerwie zimowej. Szczecinianie stracili przez to mnóstwo punktów, a tylko dzięki korzystnie układających się wyników w czołówce mają jeszcze szanse na wywalczenie awansu. Gdyby nie potknięcia ekip z górnej części tabeli, to sytuacja Pogoni byłaby bardzo skomplikowana. Mimo wszystko, 3:0 z Górnikiem to aż zwycięstwo, ale z drugiej strony tylko zwycięstwo. Wcale nie oznacza to, że teraz Portowcy będą wygrywać mecz za meczem. Niemoc strzelecką przełamał Marcin Klatt, który po przeprowadzce z Warty Poznań nie mógł strzelić dla granatowo-bordowych bramki. W ostatnim spotkaniu trafił do siatki rywali aż dwa razy. Zatem trener Piotr Mandrysz ma kolejny powód do radości. Ale ma także zmartwienie. Klatt wszedł na boisko w 18. minucie za kontuzjowanego Olgierda Moskalewicza. Nie wiadomo, czy napastnik Portowców będzie do dyspozycji szkoleniowca przed pojedynkiem ze Zniczem.

Niemniej jednak to Pogoń Szczecin będzie faworytem tego spotkania. Wydaje się, że solidnie przepracowała ponad trzytygodniową przerwę w rozgrywkach. Zobaczymy, czy kryzys mają już za sobą. Potwierdzi to tylko zwycięstwo. Natomiast Znicz ma szansę jeżeli okopie się pod własną bramką i nie dopuści do strzelenia gola przez przyjezdnych. Wtedy wystarczy jedna skuteczna kontra i trzy punkty zostaną w Pruszkowie.

Znicz Pruszków - Pogoń Szczecin / śr 28.04.2010 godz. 20:00

Składy:

Znicz Pruszków: Bieniek - Klepczarek, Wojciechowski, Radler, Jędrzejczyk, Piesio, Zaborowski, Osoliński, Feliksiak, Falkowski, Biliński.

Pogoń Szczecin: Janukiewicz - Woźniak, Hrymowicz, Jarun, Mysiak, Bojarski, Rogalski, Pietruszka, Koman, Petasz, Klatt.

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom).

Zamów relację z meczu Znicz Pruszków - Pogoń Szczecin

Wyślij SMS o treści SF POGON na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Znicz Pruszków - Pogoń Szczecin

Wyślij SMS o treści SF POGON na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Komentarze (0)