Lechia ma nowego szefa skautów

Podczas swojej kariery, Alieksiej Tiereszczenko grał w klubach z ZSRR i Ukrainy - Dnieprze Czerkasy, SKA Kijów, Krystale Chersoń, Krywbase Krzywy Róg, Daugavie Ryga, Antracycie Kirowsk i Tawriji Curupińsk. Ponadto przez jeden sezon występował w czeskim FK JOKO Uherske Hradiste, a także w lidze polskiej - w Stali Mielec, Olimpii Poznań, Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, Sokole Rakoniewice i Promieniu Opalenica. W ostatnim czasie był menadżerem Akademii Piłkarskiej Remes w Opalenicy. W Lechii zajmie się nadzorowaniem skautingu i szefowaniem bankowi informacji biało-zielonych. Co wniesie Tiereszczenko w rozwój Lechii? - Przede wszystkim naprawdę spory staż piłkarski. Byłem zawodnikiem, trenerem, mam duże rozeznanie w środowisku piłkarskim, szerokie kontakty i znajomości. Jestem dostępny dla trenerów i zarządu Lechii przez całą dobę - powiedział nowy pracownik klubu na łamach oficjalnej strony Lechii, który ma znajomość zarówno rynku wschodniego, jak i polskiego.

Sam Tiereszczenko nie chce też, aby gratulować mu już teraz objęcia funkcji szefa banku informacji i skautów Lechii. - Będzie można gratulować dopiero wtedy, gdy wykonam jakąś pracę dla Lechii i będą widoczne efekty, bo to będzie miarą wykonanej przeze mnie pracy. Każdy pracuje po to, żeby mieć zadowolenie - powiedział Aliejskiej Tiereszczenko, po czym dodał. - Mi się wydaje, że trafiłem dobrze, bo w klubie pracują fachowcy, ludzie zaangażowani i chcący zrobić coś naprawdę fajnego i osiągnąć sukces w piłce nożnej. To był zresztą jeden z argumentów, który zdecydował o tym, że jestem w Lechii. Ja też bowiem chcę coś osiągnąć, a w Gdańsku są tworzone odpowiednie warunki do rozwoju klubu - dodał.