Trzy mecze, które pozwolą odpowiedzieć na wiele pytań. W najbliższą sobotę niebiesko-czerwoni powalczą ze Śląskiem Wrocław, następnie z Arką Gdynia i Cracovią. Sympatycy Piasta bardzo liczą na dobrą dyspozycję Mariusza Zganiacza. - Cieszę się, że mnie doceniają. W każdym spotkaniu daję z siebie 100 procent, a w tych trzech ostatnich meczach sezonu będę się starał jeszcze bardziej walczyć dla Piasta - zapowiedział piłkarz.
Już za dwa dni podopieczni Ryszarda Wieczorka mogą zrobić milowy krok w kierunku utrzymania. Wrocławianie mają jednak taki sam apetyt na zwycięstwo. - Grałem przeciwko Śląskowi. To dobra drużyna, która dużo walczy i gra bardzo agresywnie w środku pola. Temu musimy się przeciwstawić - zauważył "Zgani".
Co może być kluczem do sukcesu? - Musimy grać swoją piłkę, prowadzić grę. Jeżeli zagramy tak, jak z Koroną Kielce, z Polonią Bytom czy nawet z Legią w Warszawie, to jestem spokojny o wynik - powiedział 26-latek.
W sobotę oczy obserwatorów będą zwrócone nie tylko w kierunku zawodników, ale i arbitrów. W ostatnich meczach gliwiczanie nie mieli szczęścia do ich decyzji. - My o sędziach nie myślimy. W tej rundzie już nie raz nas skrzywdzili, ale mam nadzieję, że to się więcej nie powtórzy - zakończył Zganiacz.