Bitwa wygrana dyscypliną, hartem ducha i zaangażowaniem - relacja z meczu Zagłębie Sosnowiec - Zawisza Bydgoszcz

Zagłębie i Zawisza stworzyły spektakl, godny drużyn, które walczą o awans. Były bramki, słupki i poprzeczki, wielka determinacja i ambicja obu zespołów. Zagłębie wygrało zasłużenie, stawiając tym samym milowy krok na drodze do I ligi.

Piotr Tafil
Piotr Tafil

Początek meczu wcale nie wskazywał na to, że 3 punkty zostaną w Sosnowcu. Zawisza w pierwszych 30. minutach przeważał, grając agresywnym, wysokim pressingiem. - Zarówno my, jak i zawodnicy Zawiszy wiedzieliśmy, że wychodzimy na bitwę - przyznał pomocnik Zagłębia Dariusz Kłus. Kto wie, jak potoczyłyby się losy meczu, gdyby dwukrotnie znakomitą interwencją nie popisał się Mateusz Prus, a piłka po strzale Macieja Dąbrowskiego nie zatrzymała się na poprzeczce.

Zagłębiu pozostawały kontry i po jednej z nich Michał Filipowicz został sfaulowany w polu karnym Zawiszy. Sędzia wskazał jednak na… rzut rożny. Przed meczem Mariusz Kuras wyznał, że zawsze podobała mu się gra napastnika Zagłębia Marcina Lachowskiego. Trener Zawiszy będzie mógł teraz mówić o nim z jeszcze większym uznaniem, bo to Lachowski odwrócił losy spotkania. Otrzymał kapitalne podanie od Rafała Pietrzaka i mimo ostrego kąta z dużym spokojem wykorzystał sytuację sam na sam z Andrzejem Witanem.

Po przerwie sosnowiczanie narzucili rywalowi swój styl gry. Efektem była jedna z najpiękniejszych bramek, jakie Zagłębie strzeliło w tym sezonie. Arkadiusz Kłoda atomowym uderzeniem z 10 metrów nie dał żadnych szans Witanowi. - Uderzyłem, wpadło. Nie jest ważne, że akurat ja tego dokonałem. Najważniejsze są 3 punty - podkreślał po meczu zadowolony strzelec. Chwilę później Zawisza mógł zostać znokautowany, jednak Lachowski trafił w słupek.

Mimo że do końca spotkania pozostawało jeszcze sporo czasu, to goście nie zdołali się już podnieść. Niby próbowali atakować, ale rzadko udawało im się przedrzeć pod bramkę znakomicie grających w defensywie sosnowiczan. Wprowadzeni na boisko Andrzej Rybski i Jacek Kosmalski nie ożywili ofensywy Zawiszy. Największe zagrożenie stwarzał Marcin Sobczak, który w końcówce meczu przelobował Prusa, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce.

- Dyscyplina taktyczna, jaką zespół dzisiaj się wykazał, hart ducha i zaangażowanie. To w głównej mierze pomogło nam zwyciężyć - przyznał trener Piotr Pierścionek. W dużo gorszym nastroju był Mariusz Kuras: - Mogę tylko podziękować moim piłkarzom za to, że wyszli i grali. Graliśmy do końca. Jestem dumny z tego, że prowadzę ten zespół i ze znaczka, który noszę na piersi. Jeszcze piłka w grze i będziemy walczyć, chociaż łatwo nie będzie - podsumował szkoleniowiec Zawiszy.

Zagłębie Sosnowiec - Zawisza Bydgoszcz 2:0 (1:0)
1:0 - Lachowski 31'
2:0 - Kłoda 55'

Zagłębie: Prus - Bednar, Marek, Hosić, Pajączkowski, Kłoda (90' Balul), Kłus, Pach, Pietrzak (81' Łuczywek), Lachowski, Filipowicz (84' Jaromin).

Zawisza: Witan - Stefańczyk, Dąbrowski, Midzierski, Łukaszewski, Podgórski, Szczepan, Piętka (85' Kosmalski), Tarnowski (73' Szal), Sobczak, Maziarz (59' Rybski).

Żółte Kartki: Pajączkowski, Kłus, Jaromin (Zagłębie) oraz Midzierski (Zawisza).

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×