"Kości zostały rzucone". Siedmiu piłkarzy na pewno odejdzie z Legii

Większość piłkarzy, którym kończą się kontrakty z Legią, odejdzie w letnim okienku transferowym z klubu z Łazienkowskiej. Jak się okazuje trener Stefan Białas miał nie tylko doprowadzić Legię do dobrych wyników, ale miał również wskazać piłkarzy z którymi warto przedłużyć umowy.

Stefan Białas przed spotkaniem z Polonią Warszawa ma kontuzjowany praktycznie cały zespół a na dodatek jego piłkarze są rozbici psychicznie po porażce z Wisłą Kraków. Nie ma on jednak żadnego manewru. Nie może za karę odesłać kilku piłkarzy do rezerw, po ich fatalnej postawie z Białą Gwiazdą, gdyż nie ma na to czasu.

Jak sam mówi o sobie szkoleniowiec Legii: Jestem bezbronny. Trener Białas podczas swojego pobytu w Legii oprócz trenowania i zarządzania drużyną miał jeszcze jedną ważną funkcję. Opiniował on władzom klubu, który z zawodników przyda się w przyszłości drużynie, a z którego trzeba zrezygnować.

Jak się okazało wszystko jest już ustalone i dwa najbliższe mecze niczego nie zmienią. Na pytanie, dlaczego szkoleniowiec aby zmobilizować do lepszej do gry Legionistów nie używa swojego bata, którym jest opinia o każdym z piłkarzy, która może zaważyć na jego dalszym być albo nie być w Legii, odpowiada: W tej kwestii, jak to się mówi, kości zostały rzucone. Nic więcej nie mam do powiedzenia.

Z klubu odejdą więc: Marcin Mięciel, Marcin Smoliński, Bartłomiej Grzelak, który podobno otrzymał oferty z Widzewa Łódź i Jagiellonii Białystok, Tomasz Jarzębowski, Wojciech Szala a także Marcin Komorowski oraz Pance Kumbev. W zależności od ofert z innych klubów mogą odejść również Mirosław Radović i Piotr Giza.

Komentarze (0)