- Tak naprawdę to mam trzy ulubione gole, nazywam je swoimi dziećmi i kocham jednakowo. To bramki dla BATE z Juventusem i Anderlechtem i teraz trafienie z Ruchem - powiedział Białorusin na łamach Super Expressu. Jeśli Lech wygra w sobotę z Zagłębiem Lubin, będzie na pewno mistrzem kraju. W Poznaniu już szykowana jest wielka feta. Kriwiec na ostatni mecz ligowy zaprosił swoich rodziców.
Więcej w Super Expressie.