Wygrać i wierzyć w Koronę - zapowiedź meczu Legia Warszawa - GKS Bełchatów

Sobotnie spotkanie na Łazienkowskiej będzie ostatnim, zamykającym pewien rozdział w historii klubu z Łazienkowskiej. Od przyszłego sezonu pod wodzą Macieja Skorży Wojskowi mają być inną drużyną. Wcześniej jednak Legioniści kierowani przez trenera Białasa mają szanse na zajęcie trzeciego miejsca. Muszą wygrać z GKS-em Bełchatów i liczyć na korzystny wynik z Kielc.

Jerzy Mitczuk
Jerzy Mitczuk

Sobotni mecz Legii przeciwko bełchatowskiej jedenastce jest ostatnim spotkaniem, w którym Stefan Białas zasiądzie na ławce rezerwowych w roli trenera warszawskiej drużyny. Zbliżające się zawody mogą jednak jeszcze wiele zmienić. Stołeczny zespół po trzech przegranych meczach z rzędu ma szanse zachować twarz i na pocieszenie swoich kibiców zwyciężyć w spotkaniu z niemającym już nic do ugrania zespołem Rafała Ulatowskiego.

Niestety liczba kontuzji w klubie z Łazienkowskiej od wtorkowych derbów Warszawy nie zmniejszyła się. Cały czas kontuzjowani są wszyscy środkowi obrońcy i trener Wojskowych musiał sięgnąć po zawodnika Młodej Ekstraklasy i wychowanka Legii: Mateusza Lisieckiego, który nigdy nie grał w Ekstraklasie ale jest jedynym nominalnym środkowym obrońcą. Nie pewny jest również występ Wojciecha Szali, który trenuje z zespołem ale wciąż bierze lekarstwa. W podobnej sytuacji jest Tomasz Jarzębowski, który ma lekką grypę.

- Wierzę, że Korona jest w stanie nie przegrać. Remis Ruchu i nasza wygrana w sobotę dają nam trzecie miejsce. Tylko my musimy wygrać - mówi Białas przed spotkaniem z bełchatowską drużyną. Zespół trenera Ulatowskiego z dwunastopunktową przewagą nad Zagłębiem Lubin i czteropunktową stratą do Legii ma zagwarantowane piąte miejsce. Szkoleniowiec GKS-u obiecuje jednak, że jego zawodnicy będą chcieli zakończyć sezon z 50. punktami na koncie, co było by trzecim w historii wynikiem klubu z Bełchatowa.

Nie wiadomo, czy w spotkaniu na Łazienkowskiej wystąpi Jakub Tosik, który w mijającym tygodniu podpisał kontrakt z nowym klubem, Polonią Warszawa. Na spotkanie z Legią powołanych zostało za to kilku zawodników z młodzieżowych drużyn GKS-u.

Legia jest zniszczona mijającym sezonem. Potrafiła marnować najdogodniejsze szanse, kiedy rywale do tytułu przegrywali swoje mecze. Może jednak do podopiecznych trenera Białasa znowu uśmiechnie się szczęście i Ruch straci punkty w Kielcach a Wojskowi zgarną komplet punktów.

Legia Warszawa GKS Bełchatów / sob 15.05.2010. godz. 17.00

Przewidywane składy:

Legia Warszawa: Mucha - Wawrzyniak, Lisiecki, Kiełbowicz, Rzeźniczak, Iwański, Borysiuk, Rybus, Szałachowski, Mięciel, Grzelak.

GKS Bełchatów: Sapela - Popek, Lacić, Pietrasiak, Tosik, Cetnarski, Gol, Rachwał, Janus, Korzym, Nowak.

Sędziuje: Dawid Piasecki (Słupsk)

Zamów relację z meczu Legia Warszawa - GKS Bełchatów
Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Legia Warszawa - GKS Bełchatów b>
Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT