Rumuński klub, w którym w lecie ma dojść do dużych zmian kadrowych chciał zatrzymać Polaka w swoich szeregach, ale sam Golański nie wyraził chęci na podpisanie nowego kontraktu. - Victor Piturca (nowy trener Steauy - przyp. red.) powiedział mi, że jeśli jest taka możliwość, to chce, żeby w klubie został Golański. Jednak sam Golański odrzucił propozycję - tłumaczy kontrowersyjny właściciel rumuńskiego klubu, Gigi Becali.
Paweł Golański jest zawodnikiem Steauy od lipca 2007 roku i jeśli tylko nie był kontuzjowany, był podstawowym graczem ekipy z Ghencea.