Sobota w Premier League: Arsenal nie odda Fabregasa za żadną cenę, Eriksson chce pracować w Liverpoolu

Arsenal Londyn gra na czas, podbija cenę, czy naprawdę nie chce sprzedać Cesca Fabregasa? Hipotez jest kilka, a transferu do FC Barcelony hiszpańskiego pomocnika wciąż nie ma. Tymczasem Sven-Goran Eriksson ujawnił, że od zawsze jest wielkim fanem Liverpoolu i chce w nim pracować. Natomiast 70 milionów funtów chce zapłacić Chelsea Londyn Liverpoolowi za wykupienie Fernando Torresa. Z kolei były partner z linii pomocy Stevena Gerrarda - Xabi Alonso - namawia Anglika, aby ten nie wahał się i dołączył do niego do Realu Madryt.

Arsenal nie odda Fabregasa za żadną cenę

Arsenal Londyn nadal nie chce słyszeć o sprzedaży swojej gwiazdy Cesca Fabregasa - czytamy w Daily Mirror. Pomocnik Kanonierów jasno dał do zrozumienia, iż chce odejść na Camp Nou. Barca złożyła już nawet pierwszą oficjalną ofertę kupna, ale została odrzucona.

Londyńczycy jak mantrę powtarzają, że ich kapitan nie jest na sprzedaż za żadną kwotę. Hipotezy są dwie: albo Kanonierzy chcą tym samym podbić cenę Fabregasa podkreślając jak ważnym jest on dla nich graczem, albo naprawdę nie zamierzają pozbywać się reprezentanta Hiszpanii.

Barcelona dolewa oliwy do ognia mówiąc ustami prezydenta Joana Laporty, że jest przekonana, iż Fabregas przejdzie do Barcelony, ponieważ bardzo tego chce.

Eriksson chce pracować w Liverpoolu

Szwedzki trener Sven-Goran Eriksson ujawnił, że od wielu, wielu lat jest fanem Liverpoolu. Od czwartku The Reds nie mają menedżera, po tym jak po sześciu latach pracy z Anfield odszedł Rafael Benitez.

Eriksson chciałby zastąpić Hiszpana na stanowisku szkoleniowca drużyny z miasta Beatlesów. - Byłem fanem Liverpoolu przez całe życie. Byłem zszokowany, gdy dowiedziałem się, że Rafael Benitez odszedł. Czy mógłbym zostać menedżerem Liverpoolu? Każdego trenera marzeniem jest praca w tym klubie - powiedział Sven-Goran Eriksson.

Na Anfield poszukują

Sven-Goran Eriksson to jeden z kandydatów na stanowisko menedżera Liverpoolu, ale wyżej stoją notowania Roy'a Hodgsona i Louisa van Gaala - informuje Daily Mirror.

Pierwszy z nich prowadzi Fulham Londyn, a drugi Bayern Monachium. Obaj mają sukcesy, lecz łączy ich jedno: w tym sezonie przegrali w finale europejskich rozgrywek. Mimo to na liście Kenny'ego Dalglisha znajdują się na samym czele.

Zdecydowanie mniej trzeba byłoby zapłacić The Cottagers za "podkradnięcie" trenera, bo tylko 2,5 miliona funtów. Nie wiadomo ile to miałoby być w przypadku holenderskiego szkoleniowca.

Chelsea wykorzysta zamieszanie w Liverpoolu?

70 milionów funtów chce zapłacić Chelsea Londyn Liverpoolowi za wykupienie Fernando Torresa. The Blues chcą wykorzystać zamieszanie, które jest na Anfield po odejściu Rafaela Beniteza oraz sporych długów, jakie mają The Reds.

Jeśli Chelsea zapłaciłaby tak dużo za Torresa, to byłby to rekord transferowy na Wyspach Brytyjskich - pisze Daily Mail. Obecnie najdroższym zawodnikiem, za którego angielski klub zapłacił to Robinho. Manchester City wydał na niego 32,5 miliona funtów. Na Stamford Bridge Hiszpan mógłby liczyć na większe zarobki, niż te co ma w Liverpoolu. Tam dostaje 110 tysięcy funtów tygodniowo.

Alonso namawia Gerrarda na Real Madryt

Były partner z linii pomocy Stevena Gerrarda - Xabi Alonso - namawia Anglika, aby ten nie wahał się i dołączył do niego do Realu Madryt. Nie są to puste słowa, ponieważ Jose Mourinho jest wielkim fanem talentu pomocnika Liverpoolu - czytamy w The Sun.

- Steven to legenda w Liverpoolu. Mam sporo szacunku dla tego klubu, ale nie ma wątpliwości, że to fantastyczny zawodnik, który ma niesamowite umiejętności - powiedział Xabi Alonso sugerując jednoznacznie: Gerrard odejdź z Liverpoolu do Realu.

Man City szykuje się do kupienia Milnera

Manchester City ma zgodzić na się warunki postawione przez Aston Villę. Zapłaci 30 milionów funtów za Jamesa Milnera - informuje The Sun. Wcześniej The Citizens zaoferowali za tego gracza 20 milionów funtów. Działacze z Villa Park nie zgodzili się na taką sumę odstępnego i powiedzieli jasno: 30 milionów funtów i Milner będzie wasz.

Na City of Manchester Stadium przeanalizowano sytuację i stwierdzono, że warto wydać na 24-latka taką kwotę. Z roku na rok Milner robi spore postępy, a Roberto Mancini uparł się, żeby reprezentant Anglii grał w jego zespole. Na dodatek Włoch buduje drużynę w oparciu o brytyjskich piłkarzy.

Higuain mógł grać w Anglii

22-letni Gonzago Higuain przyznał, że miał propozycje z ligi angielskiej, ale zdecydował się podpisać nowy kontrakt z Realem Madryt - pisze The Sun. Arsenal Londyn i przede wszystkim Chelsea Londyn bardzo poważnie interesowały się graczem Królewskich.

Higuain podpisał nową umowę do 2016 roku i teraz skupia się tylko i wyłącznie na mistrzostwach świata w RPA.

Komentarze (0)